PKO Faktoring: Finansowanie należności

Finansowanie należności w PKO Faktoring to, w mojej ocenie, całkiem niezła opcja dla mikro i małych firm, ale pod pewnymi warunkami. Największy plus to szybkość działania i minimalne formalności – idealne, gdy potrzebujesz pilnie gotówki. Minusem jest jednak stosunkowo wysoka prowizja dzienna, która przy dłuższych terminach finansowania potrafi nieźle uszczuplić zysk. Oferta skierowana jest przede wszystkim do klientów PKO BP, którzy cenią sobie wygodę i szybkość transakcji online, ale powinni dokładnie kalkulować koszty, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Szybkość i dostępność – iPKO robi robotę

Największym atutem PKO Faktoring jest moim zdaniem integracja z iPKO. To ogromne ułatwienie. Wgrywasz fakturę, akceptujesz warunki i w ciągu kilkunastu minut masz pieniądze na koncie. Testowałem to kilkukrotnie i rzeczywiście działało błyskawicznie – deklarowane 15 minut to realny czas. Usługa jest dostępna 24/7, co jest ogromnym plusem, szczególnie dla firm działających w niestandardowych godzinach. Brak konieczności dostarczania dokumentów finansowych, ZUS-u czy US-u to kolejna zaleta – oszczędza czas i nerwy.

Pułapka prowizji dziennej – kalkuluj z głową

Prowizja w wysokości 0,068% za każdy dzień finansowania faktury wydaje się niewielka, ale szybko rośnie, szczególnie przy dłuższych terminach płatności. Przykład: finansujesz fakturę na 10 000 zł z terminem płatności 60 dni. Koszt finansowania wyniesie 10 000 zł * 0,068% * 60 dni = 408 zł. To już spora kwota. Jeśli klient decyduje się na maksymalny okres prolongaty (30 dni), wtedy koszt podwaja się. Zatem, jeśli marża na twoich produktach/usługach nie jest wysoka, finansowanie faktury może okazać się nieopłacalne. Pamiętaj, że bank zarabia na czasie – im dłużej korzystasz z finansowania, tym więcej płacisz. Dlatego warto korzystać z faktoringu, gdy naprawdę potrzebujesz szybkiego dostępu do gotówki, a nie jako stałego źródła finansowania. Sprawdź, czy koszt faktoringu nie przekracza twojej marży z danej transakcji.

Limit faktoringowy i opłata za gotowość – na co uważać?

Limit faktoringowy do 500 000 zł może być wystarczający dla wielu małych firm, ale warto zwrócić uwagę na opłatę za gotowość. 2% od wartości limitu rocznie, jeśli nie sfinansujesz minimum 4 faktur w ciągu 11 miesięcy, to dodatkowy koszt, którego łatwo uniknąć, ale warto o nim pamiętać. Przykład: jeśli masz przyznany limit 500 000 zł i nie wykorzystasz go, zapłacisz 10 000 zł prowizji. Dlatego, jeśli nie jesteś pewien, czy będziesz regularnie korzystać z faktoringu, lepiej zrezygnuj z limitu, żeby uniknąć niepotrzebnych kosztów.

Faktoring cichy z regresem – wady i zalety

Faktoring jawny z regresem oznacza, że w razie problemów z płatnością faktury przez twojego kontrahenta, bank zwróci się do ciebie o zwrot sfinansowanej kwoty. Charakter cichy oznacza, że faktor (bank) nie informuje odbiorcy faktury o jej sfinansowaniu i brak jest zmiany rachunku do spłaty. To może być zaletą, jeśli obawiasz się, że informacja o korzystaniu z faktoringu wpłynie negatywnie na twoje relacje z kontrahentami. Z drugiej strony, w przypadku problemów z płatnością, to ty będziesz musiał się tłumaczyć i odzyskiwać pieniądze od swojego klienta, a nie bank.