BNP Paribas Faktoring to solidna, ale niezbyt rewolucyjna usługa. Oferta sprawdzi się dla firm, które potrzebują regularnego finansowania faktur i cenią sobie stabilność dużego banku. Nie liczcie jednak na najniższe koszty - bank zarabia na prowizjach i ubezpieczeniach, a "preferencyjne warunki" to często chwyt marketingowy. Mikrofaktoring to ciekawa opcja dla mniejszych graczy, ale i tak warto porównać oferty konkurencji, bo marże mogą być wyższe niż gdzie indziej.
Rodzaje faktoringu i dopasowanie do potrzeb
BNP Paribas Faktoring oferuje szeroki wachlarz opcji, ale kluczowe jest dobranie odpowiedniego typu faktoringu do profilu działalności. Faktoring pełny (bez regresu) brzmi kusząco, bo bank przejmuje ryzyko niewypłacalności kontrahenta. Pamiętajcie jednak, że to ryzyko wliczone jest w cenę! Bank dokładnie prześwietli waszych odbiorców i jeśli uzna ich za zbyt ryzykownych, albo odmówi faktoringu, albo zaproponuje znacznie wyższe prowizje. Z kolei faktoring niepełny (z regresem) to de facto pożyczka pod zastaw faktur. Jest tańszy, ale w przypadku problemów z płatnościami to Wy jesteście odpowiedzialni.
- Faktoring pełny: Dla firm, które chcą się zabezpieczyć przed ryzykiem niewypłacalności klienta i mają odbiorców o ugruntowanej pozycji.
- Faktoring niepełny: Dla firm, które akceptują ryzyko niewypłacalności i chcą taniej sfinansować faktury.
- Mikrofaktoring: Dla mikro i małych przedsiębiorstw. Warto zwrócić uwagę na minimalną kwotę faktury, bo może się okazać, że małe faktury nie będą akceptowane.
Pułapka ukryta w ubezpieczeniu
BNP Paribas chwali się preferencyjnymi warunkami ubezpieczenia. Uważajcie na to! Często "preferencyjne" oznacza po prostu, że bank ma umowę z ubezpieczycielem i dostaje prowizję od sprzedaży polisy. Polisa może być droższa niż gdybyście wynegocjowali ją sami. Zawsze porównajcie koszty i warunki ubezpieczenia oferowanego przez bank z ofertami niezależnych ubezpieczycieli. Może się okazać, że lepiej samemu ubezpieczyć należności i skorzystać z faktoringu bez ubezpieczenia.
Koszty i opłaty - gdzie bank zarabia
BNP Paribas Faktoring oferuje dwa modele rozliczeniowe: abonament i All-In. Oba mają swoje wady i zalety. Abonament jest przewidywalny, ale jeśli mało faktur finansujecie, to przepłacacie. Model All-In wydaje się bardziej sprawiedliwy, ale prowizja przygotowawcza może być wysoka, a prowizja od każdej faktury w połączeniu z oprocentowaniem może dać zaskakująco wysoki koszt. Nie dajcie się zwieść brakiem opłat za niewykorzystany limit – to standard w branży.
Przykład: Firma generuje 100 000 zł faktur miesięcznie.
- Abonament: 1000 zł miesięcznie = 12 000 zł rocznie. Opłacalny, jeśli firma fakturuje regularnie i w dużych kwotach.
- All-In: Prowizja przygotowawcza 5000 zł + 0,5% od sfinansowanej faktury (czyli 500 zł miesięcznie) = 11 000 zł rocznie. Bardziej opłacalny, jeśli firma fakturuje mniej lub ma niższe marże.
Tabela porównawcza modeli opłat
Model Opłat | Opłata początkowa | Opłata miesięczna/od faktury | Opłata za niewykorzystany limit | Zalety | Wady |
---|---|---|---|---|---|
Abonament | Brak | Stała miesięczna opłata | Brak | Przewidywalność kosztów | Przepłacanie przy niskim wolumenie faktur |
All-In | Prowizja przygotowawcza | Prowizja od każdej sfinansowanej faktury | Brak | Niższe koszty przy niskim wolumenie faktur | Nieprzewidywalność kosztów |
Szybkość i wygoda – czy to naprawdę tak szybko?
Deklarowana szybkość wypłaty środków (nawet w 1 godzinę) brzmi imponująco, ale w praktyce zależy od wielu czynników. Przede wszystkim, faktura musi być zaakceptowana przez bank. To oznacza, że bank musi sprawdzić kontrahenta i zweryfikować fakturę. Jeśli wszystko pójdzie gładko, to faktycznie możecie dostać pieniądze w ciągu godziny, ale jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy (np. niejasności co do kontrahenta, błędy na fakturze), to proces się wydłuży.
Rzeczywiste czasy oczekiwania
Na podstawie doświadczeń innych firm, średni czas oczekiwania na wypłatę środków wynosi od 1 do 3 dni roboczych. Jednogodzinna wypłata jest możliwa tylko w wyjątkowych przypadkach i dla sprawdzonych kontrahentów. Nie liczcie na to jako na standard.