Finansowanie handlu od Faktorii w 2025 roku to, powiedzmy sobie szczerze, propozycja z kategorii "mogło być lepiej". Oferta jest skrojona głównie pod większe firmy, ale jej realna atrakcyjność zależy od negocjacji indywidualnych stawek. Bez solidnego targowania, koszty mogą szybko zjeść potencjalne korzyści. Największym plusem jest możliwość sfinansowania do 90% faktury, ale prowizje dzienne i ukryte "opłaty powitalne" potrafią zaskoczyć. Dla małych firm, szukających prostych rozwiązań, Faktoria raczej nie będzie pierwszym wyborem.
Kluczowe aspekty finansowania sprzedaży (faktoring niepełny) w Faktorii
Limity i zakres finansowania
Faktoria oferuje limity faktoringowe od 30 000 zł do 1 200 000 zł, co teoretycznie może zaspokoić potrzeby wielu przedsiębiorstw. Finansowanie do 90% wartości faktury to dobry punkt wyjścia. Jednak pamiętajmy, że to tylko "do" 90%. W praktyce może się okazać, że dostaniemy mniej, w zależności od oceny ryzyka. Przykład: Faktura na 100 000 zł, finansowanie 90%, czyli 90 000 zł. Niby fajnie, ale zaraz zobaczymy, jak te koszty wyglądają.
Prowizje i opłaty – diabeł tkwi w szczegółach
To jest najbardziej bolesny punkt oferty Faktorii. Prowizja dzienna naliczana od kwoty brutto faktury to pułapka, w którą łatwo wpaść. Brak jawnych stawek prowizji to spory minus. Trzeba negocjować! Załóżmy, że wynegocjowaliśmy 0,05% dziennie (i to już niezły wynik) dla faktury na 100 000 zł z terminem płatności 60 dni. Koszt finansowania wyniesie: 100 000 zł * 0,0005 * 60 = 3000 zł. Do tego dochodzą "opłaty powitalne" i inne "minimalne", których wysokości nikt nie zdradza przed podpisaniem umowy. A rozłożenie na raty? Kolejne 0,122% dziennie! To już robi się naprawdę drogo.
Finansowanie zakupów (faktoring odwrotny) – zagadka
Usługa niby jest, ale konkretów brak. To już powinno dać do myślenia. Faktoria trzyma stawki i warunki w tajemnicy, tłumacząc to indywidualnym podejściem. W praktyce oznacza to, że przed podpisaniem umowy nie wiadomo, ile to będzie kosztować. Ryzyko jest spore, bo może się okazać, że konkurencja oferuje znacznie lepsze warunki. Moja rada: pytajcie o wszystko, żądajcie symulacji i porównajcie z innymi ofertami.
"Faktura na raz" – szybki pieniądz, ale czy tani?
Produkt fintechowy brzmi kusząco – szybka decyzja i pieniądze na koncie w pół godziny. Ale pamiętajmy, że "szybko" rzadko idzie w parze z "tanio". Faktoria wymaga wyciągu z rachunku bankowego, żeby ocenić ryzyko. Jeśli jesteś nową firmą z krótką historią kredytową, możesz zapłacić więcej. To usługa dla tych, którzy potrzebują gotówki "na wczoraj", ale warto dobrze przeliczyć koszty, bo mogą być wyższe niż w przypadku standardowego faktoringu.