Oferta kredytu konsolidacyjnego w Millennium Banku Hipotecznym na rok 2025 to mieszanka potencjalnych korzyści i ukrytych kosztów. Z jednej strony mamy obietnicę braku prowizji przy przenoszeniu długów z innych banków i elastyczny okres spłaty. Z drugiej strony, RRSO na poziomie 20% to sygnał ostrzegawczy, a opcjonalne ubezpieczenie, choć kusi, dodatkowo podnosi koszt kredytu. Dla kogo to? Dla osób, które mają realny problem z zarządzaniem kilkoma zobowiązaniami i potrzebują uprościć swoje finanse, ale tylko pod warunkiem, że naprawdę policzą koszty i nie skuszą się na dodatkową gotówkę, która jeszcze bardziej zadłuży.
Czy brak prowizji to faktycznie brak kosztów?
Bank Millennium chwali się brakiem prowizji za udzielenie kredytu konsolidacyjnego, ale tylko pod pewnymi warunkami. 0% prowizji obowiązuje, gdy konsolidujemy zobowiązania z innych banków i dobieramy dodatkową gotówkę powyżej 5 000 zł. To wygląda dobrze, ale spójrzmy prawdzie w oczy: mało kto bierze kredyt konsolidacyjny bez "dobierania" gotówki. I tu jest pies pogrzebany. Bank zarabia na oprocentowaniu od tej dodatkowej kwoty, a Ty płacisz podwójnie - za konsolidację starych długów i nową pożyczkę. Prowizja wraca "ukryta" w RRSO. Jeśli konsolidujesz tylko długi z Millennium, prowizja może sięgnąć aż 17,99%! To absurd. Poniżej przykład:
- Scenariusz 1: Konsolidacja 50 000 zł z innego banku + 5 000 zł dodatkowej gotówki = 0% prowizji
- Scenariusz 2: Konsolidacja 50 000 zł z Millennium = nawet 8995 zł prowizji! (17.99% z 50 000 zł)
Porada: Jeśli masz długi w Millennium, lepiej przenieś je do innego banku i skonsoliduj razem. Unikniesz horrendalnej prowizji.
RRSO – Diabeł tkwi w szczegółach
Millennium podaje RRSO w przedziale 19,71% - 20,94%. To bardzo dużo. Oznacza to, że oprócz oprocentowania (od 9,99%), bank pobiera dodatkowe opłaty, które windują koszt kredytu. Ubezpieczenie (0,31% wartości kredytu miesięcznie) to jeden z nich. Choć opcjonalne, sprzedawane jest jako "ochrona". Załóżmy, że pożyczasz 50 000 zł na 5 lat. Ubezpieczenie kosztuje Cię 155 zł miesięcznie, czyli 9300 zł przez cały okres kredytowania. Oprocentowanie kredytu też swoje robi.
Poniższa tabela pokazuje hipotetyczne koszty kredytu 50 000 zł na 5 lat:
Oprocentowanie | RRSO (bez ubezpieczenia) | Miesięczna rata (bez ubezpieczenia) | Całkowity koszt kredytu (bez ubezpieczenia) | Ubezpieczenie (miesięcznie) | Ubezpieczenie (całkowity koszt) | Miesięczna rata (z ubezpieczeniem) | Całkowity koszt kredytu (z ubezpieczeniem) |
---|---|---|---|---|---|---|---|
9.99% | ~19.71% | ~1070 zł | ~64200 zł | 155 zł | 9300 zł | ~1225 zł | ~73500 zł |
Porada: Zrezygnuj z ubezpieczenia, jeśli masz inne formy zabezpieczenia (np. ubezpieczenie na życie). Dokładnie przeanalizuj wszystkie opłaty i prowizje. Negocjuj RRSO z bankiem. Masz do tego prawo.
Wakacje kredytowe - pozorne udogodnienie
Możliwość zawieszenia spłaty raty raz w roku to chwyt marketingowy. Owszem, może się przydać w nagłej sytuacji, ale pamiętaj: odsetki w tym okresie nadal się naliczają! Oznacza to, że w dłuższej perspektywie zapłacisz więcej. Wakacje kredytowe to nie prezent od banku, tylko odroczenie problemu i zwiększenie Twojego zadłużenia.
Porada: Traktuj wakacje kredytowe jako ostateczność. Zanim się na nie zdecydujesz, spróbuj innych rozwiązań, np. restrukturyzacji kredytu.
Konto w Millennium - mus, czy wygoda?
Bank Millennium wymaga założenia konta osobistego tylko w przypadku składania wniosku online i obsługi kredytu przez internet. To niby wygoda, ale w rzeczywistości dodatkowy koszt. Konto bankowe generuje opłaty za prowadzenie, kartę, przelewy. To kolejny sposób, w jaki bank zarabia. Możesz złożyć wniosek w oddziale (jeśli jesteś nowym klientem) i uniknąć zakładania konta, ale stracisz czas na dojazdy i formalności. Co gorsza, dla nowych klientów bez konta, wniosek można złożyć tylko w oddziale. W ten sposób bank zachęca do założenia konta - bo tak wygodniej.
Porada: Sprawdź, czy koszty prowadzenia konta nie zniwelują korzyści z kredytu konsolidacyjnego. Negocjuj warunki konta z bankiem. Możesz spróbować wynegocjować darmowe prowadzenie konta w zamian za zaciągnięcie kredytu.