Kredyt hipoteczny w Millennium Banku Hipotecznym w 2025 roku to oferta, którą można rozważyć, ale z dużą dozą ostrożności. Zaletą jest brak prowizji za udzielenie i wcześniejszą spłatę, co w obecnych czasach to rzadkość. Oprocentowanie stałe na 5 lat daje względną przewidywalność, ale po tym okresie czeka nas skok w nieznane. Minusem jest wysoki wymagany wkład własny (20%) i brak uwzględniania 800+ przy ocenie zdolności, co zamyka drzwi wielu młodym rodzinom. Oferta skierowana jest do osób z wysokimi dochodami, stabilną sytuacją zawodową i dużym kapitałem własnym, które akceptują ryzyko zmiany oprocentowania po 5 latach.
Oprocentowanie i ukryte koszty - diabeł tkwi w szczegółach
Oprocentowanie 7,64% (stan na styczeń 2025) brzmi atrakcyjnie, ale to tylko wabik. Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi już 8,88%, a to dlatego, że bank dokłada do tego obowiązkowe ubezpieczenia i koszty wyceny nieruchomości. I tu trzeba uważać! Wycena domu za 799 zł i mieszkania za 499 zł to standardowa cena, ale obowiązkowe ubezpieczenie na życie "Życie pod ochroną" może podbić ratę kredytu o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych miesięcznie. Bank zarabia tu na prowizji od ubezpieczenia, a ty przepłacasz.
Pułapka cross-sellingu
Millennium kusi obniżką marży (zatem i oprocentowania) za skorzystanie z dodatkowych produktów (cross-sell). Konto Millennium 360°, wpływy na konto, karta debetowa, ubezpieczenie na życie - im więcej weźmiesz, tym teoretycznie niższa marża. Tylko czy naprawdę potrzebujesz nowego konta, skoro masz już swoje sprawdzone? Często okazuje się, że opłaty za prowadzenie konta i prowizje od transakcji "zjedzą" oszczędność na marży. Zanim się skusisz, policz dokładnie, co się bardziej opłaca. Przykładowo: Obniżka marży o 0.1% może dać oszczędność 50zł miesięcznie, a prowizja za karte i prowadzenie konta to 30zł. Więc realnie zyskujesz 20zł. Ale musisz pamiętać o pilnowaniu warunków. Jeśli zapomnisz w jednym miesiącu przelać wypłatę - stracisz zysk i zapłacisz więcej.
Zdolność kredytowa - trudny test
Bank Millennium, jak każdy bank, dokładnie sprawdza zdolność kredytową. Ale w 2025 roku zaostrzyli kryteria, wykluczając świadczenie 800+ z dochodów. To oznacza, że rodziny z dziećmi mają trudniej. Przy kredycie na 300 000 zł na 30 lat, rata przy oprocentowaniu 7,64% wyniesie ok. 2120 zł. Do tego trzeba doliczyć ubezpieczenia, wycenę i koszty notarialne. Jeśli masz minimalną pensję i dwójkę dzieci, szanse na kredyt są znikome. Bank patrzy na twoje zarobki, historię kredytową i stabilność zatrudnienia. Nawet jeśli masz dobrą zdolność, wysoki wkład własny i tak jest obowiązkowy (20%).
Symulacja kredytu - obowiązkowa!
Zanim podpiszesz umowę, zrób symulację kredytu w Millennium i porównaj z ofertami innych banków. Sprawdź, jak zmieni się rata po 5 latach, gdy skończy się okres stałego oprocentowania. Zapytaj o maksymalne oprocentowanie, jakie możesz zapłacić w przyszłości. Zwróć uwagę na klauzule waloryzacyjne i warunki zmiany oprocentowania. Pamiętaj, że bank zarabia na odsetkach, więc im dłużej będziesz spłacać kredyt, tym więcej oddasz. Skróć okres kredytowania, jeśli to możliwe - oszczędzisz na odsetkach, a rata będzie wyższa, ale spłacisz szybciej.