Oferta leasingu od ING Lease, dostępna przez ING Bank Hipoteczny, to generalnie solidna propozycja dla przedsiębiorców, choć nie bez pewnych haczyków. Z jednej strony, szybka decyzja (24h), uproszczone procedury dla klientów ING Banku Śląskiego i brak prowizji dla elektryków to spore plusy. Z drugiej, minimalna kwota 250 tys. zł netto w leasingu uproszczonym może wykluczyć mniejsze firmy. Dodatkowo, brak transparentności w kwestii stóp procentowych i wysokie opłaty za aneksy i zmiany w umowie budzą moje obawy. Krótko mówiąc: dobre dla średnich i większych firm, które szukają finansowania pojazdów, zwłaszcza elektrycznych, ale trzeba uważać na ukryte koszty.
Dla kogo jest ta oferta?
- Start-upy i nowe firmy: Teoretycznie oferta jest dostępna od pierwszego dnia działalności, ale z zastrzeżeniem wyższego wkładu własnego (20%) w przypadku straty. To uczciwe zabezpieczenie banku, ale warto to rozważyć.
- Klienci ING Banku Śląskiego: Mają najwięcej korzyści, bo mogą załatwić wszystko online. To ogromna wygoda.
- Firmy, które chcą sfinansować drogie pojazdy: Minimalna kwota 250 tys. zł netto w leasingu uproszczonym to bariera wejścia. Jeśli potrzebujesz tańszego auta, szukaj gdzie indziej.
- Firmy zainteresowane pojazdami elektrycznymi i fotowoltaiką: Brak prowizji za leasing EV i możliwość finansowania fotowoltaiki to istotne plusy.
Koszty i opłaty – tu uważaj!
ING chwali się brakiem prowizji za leasing EV, ale diabeł tkwi w szczegółach. Konkretne stopy procentowe są ustalane indywidualnie, co oznacza, że bank może dopasować marżę do ryzyka. Ponadto, opłaty za aneksy i zmiany w umowie są wysokie:
- Przygotowanie aneksu do wydłużenia umowy: 750 zł netto. To sporo, jeśli potrzebujesz tylko drobnej zmiany.
- Zmiana harmonogramu opłat: 750 zł (papierowo) lub 500 zł (elektronicznie). Papier vs. elektronika? W XXI wieku?!
- Zmiana wartości umowy: 550 zł (papierowo). Znowu ta papierologia.
Moja rada: dokładnie negocjuj warunki umowy na starcie, żeby uniknąć kosztownych aneksów w przyszłości. Unikaj papierowych wersji dokumentów, tam gdzie się da.
Leasing EV i fotowoltaiki – faktycznie się opłaca?
Brak prowizji za leasing EV i brak opłat rejestracyjnych to duży plus, ale nie daj się zwieść. Bank zarabia na marży, a stopy procentowe nie są transparentne. Sprawdź, czy faktycznie leasing EV w ING jest tańszy niż u konkurencji, biorąc pod uwagę całkowity koszt finansowania.
Leasing fotowoltaiki do 250 tys. zł z okresem do 84 miesięcy i wkładem własnym od 5% brzmi atrakcyjnie, ale ponownie – porównaj oferty z innymi firmami. Bank może próbować zrekompensować sobie brak prowizji wyższą marżą.
Procedury i formalności – szybko, ale...
Decyzja leasingowa w 24 godziny to imponujący wynik. Możliwość podpisania umowy elektronicznie (kwalifikowany podpis, mSzafir lub SimplySign) to duża wygoda. Jednak pamiętaj:
- Pojazd musi zostać przerejestrowany w ciągu 30 dni od daty faktury sprzedaży. To krótki termin, więc przygotuj się zawczasu.
- Wartość końcowa przedmiotu leasingu może być wykupiona tylko przez korzystającego. Czyli nie możesz go odsprzedać innej firmie.
Tabela opłat - gdzie bank zarabia?
Opłata | Wysokość | Komentarz |
---|---|---|
Przygotowanie oferty przedłużenia umowy | 200 zł netto | Stosunkowo niska, ale zawsze to dodatkowy koszt. |
Przygotowanie aneksu do wydłużenia umowy leasingu | 750 zł netto | Drogie! Unikaj zmian w umowie. |
Zmiana harmonogramu opłat | 750 zł (papierowo) / 500 zł (elektronicznie) | Papierowa wersja absurdalnie droga. |
Zmiana wartości umowy | 550 zł (papierowo) | Znowu preferowanie wersji elektronicznej. |