Freedom24 to specyficzna propozycja dla inwestorów. Z jednej strony, brak opłat za prowadzenie konta i dostęp do szerokiego wachlarza akcji z USA i Europy brzmi atrakcyjnie. Z drugiej, brak dostępu do GPW i PLN to dla wielu Polaków dyskwalifikacja. Prowizje, zwłaszcza w koncie Smart, mogą się skumulować przy częstych, mniejszych transakcjach. Uważam, że to oferta dla kogoś, kto świadomie chce inwestować głównie w akcje zagraniczne i rozumie koszty transakcyjne.
Opłaty i prowizje - gdzie Freedom24 zarabia?
Freedom24 zarabia przede wszystkim na prowizjach od transakcji i opłatach za wypłaty. Model opłat jest dość skomplikowany i wymaga uwagi, aby uniknąć niespodzianek. Przykładowo, dla konta Smart, kupując 100 akcji po 10 EUR każda, zapłacimy 2 EUR prowizji (0,02 EUR/akcję * 100 akcji) + 2 EUR opłaty za zlecenie, czyli łącznie 4 EUR. Przy transakcji o wartości 1000 EUR, to 0,4% prowizji, co jest relatywnie niskie. Problemem jest jednak opłata za zlecenie – przy mniejszych transakcjach procentowo rośnie.
Konto "All Inclusive" pozornie wydaje się droższe (0,5% wartości transakcji + 0,012 USD za akcję). Jednak dla transakcji o większej wartości (np. powyżej 10 000 USD) może okazać się bardziej opłacalne, ponieważ nie ma stałej opłaty za zlecenie. Trzeba to kalkulować indywidualnie.
Wypłata 7 EUR to standard w zagranicznych platformach, ale warto o niej pamiętać planując wypłaty. Marża kredytowa 12% to ostrzeżenie – korzystanie z dźwigni finansowej w Freedom24 jest drogie i ryzykowne.
Dostęp do rynków i instrumentów - czego brakuje?
Dostęp do 15 globalnych giełd i 6000 spółek to spory plus. Jednak brak dostępu do GPW to poważna wada dla polskich inwestorów. Oznacza to brak możliwości inwestowania w polskie akcje, ETF-y, obligacje i kontrakty terminowe. Brak możliwości inwestowania w PLN zmusza do przewalutowań, co generuje dodatkowe koszty i ryzyko kursowe.
Brak dostępu do NewConnect to strata dla osób zainteresowanych inwestowaniem w małe i średnie spółki. Brak IKE to brak możliwości skorzystania z preferencji podatkowych. Brak PIT-8C to utrudnienie w rozliczeniu podatkowym – trzeba samodzielnie obliczyć podatek od zysków kapitałowych.
Platforma i funkcjonalności - czy jest intuicyjnie?
Platforma Freedom24 jest dostępna w języku polskim, co jest dużym ułatwieniem. Możliwość przeglądania notowań w czasie rzeczywistym i zarządzania zleceniami to standard. Akademia Freedom24 to plus dla początkujących inwestorów. Jednak platforma wydaje się przekombinowana i mniej intuicyjna niż u konkurencji.
Weryfikacja i rejestracja - bezproblemowo, ale standardowo
Proces rejestracji i weryfikacji to standardowa procedura wymagana przez przepisy UE. Przygotuj skany dowodu/paszportu, zdjęcie twarzy i dokument potwierdzający adres zamieszkania. Weryfikacja tożsamości jest wymagana przez prawo i dotyczy wszystkich brokerów, więc nie jest to specyfika Freedom24.
Przykładowa kalkulacja kosztów - czy to się opłaca?
Załóżmy, że inwestor co miesiąc kupuje akcje amerykańskich spółek za 1000 EUR na koncie Smart. Rocznie daje to 12 transakcji. Koszt jednej transakcji to 0,02 EUR za akcję + 2 EUR opłaty za zlecenie. Przyjmując, że średnia cena akcji to 100 EUR, to za 1000 EUR kupimy 10 akcji. Prowizja od 10 akcji to 0,2 EUR (0,02 EUR/akcję * 10 akcji). Dodając opłatę za zlecenie (2 EUR), koszt jednej transakcji wynosi 2,2 EUR. Rocznie daje to 26,4 EUR (2,2 EUR/transakcję * 12 transakcji). Do tego dochodzi 7 EUR za każdą wypłatę, jeśli zdecydujemy się wypłacić zyski.
