Konto maklerskie w PKO BP to *przeciętna* propozycja. Jeśli już masz konto w PKO BP i nie planujesz robić dużych obrotów, może być wygodne, bo masz wszystko w jednym miejscu. Ale prowizje są wyraźnie wyższe niż u konkurencji, a opłata roczna za prowadzenie konta, choć niewielka, to irytuje, zwłaszcza że jest obwarowana dodatkowymi warunkami. Dla początkujących, którzy nie mają jeszcze konta osobistego, radzę poszukać lepszych ofert na rynku. Dla aktywnych inwestorów, którzy robią duże obroty, negocjacja prowizji jest *koniecznością*, inaczej przepłacą.
Opłaty i prowizje – tu PKO BP zarabia
Głównym zarzutem jest wysokość prowizji. 0,39% na GPW to sporo. Minimalna prowizja 5 zł też boli, szczególnie przy małych transakcjach. Przykładowo, kupując akcje za 500 zł, płacisz 5 zł prowizji, co daje 1% kosztów transakcyjnych – to *bardzo* dużo. Porównajmy to z konkurencją, gdzie prowizje często zaczynają się od 0,15% bez minimalnej kwoty lub z minimalną kwotą rzędu 1 zł. Opłata roczna 60 zł, choć wydaje się niska, staje się kolejnym kosztem, który u konkurencji często jest pomijany, zwłaszcza jeśli aktywnie handlujesz. Co więcej, ta opłata znika dopiero jak włączysz zgodę na informację elektroniczną i aktywujesz serwis transakcyjny. Niby nic wielkiego, ale to pokazuje nastawienie banku na maksymalizację zysku.
- Rachunek prowadzony jest bezpłatnie tylko, gdy spełnisz warunki.
- Minimalna wartość prowizji sprawia, że małe transakcje są nieopłacalne.
Dostępność i wygoda – plus za integrację, minus za brak innowacji
Integracja z kontem osobistym w PKO BP to niewątpliwy plus. Przelewy wewnętrzne są darmowe, co jest wygodne. Dostęp do serwisu PKO supermakler i aplikacji mobilnej jest standardem, ale interfejs jest raczej przestarzały i brakuje mu nowoczesnych funkcji, które oferują inne platformy. Opcje doradztwa inwestycyjnego i portfeli modelowych mogą być interesujące dla początkujących, ale za to pewnie też trzeba dopłacić.
Oferta dla młodych – dobry start, ale warto szukać dalej
Brak opłaty za prowadzenie rachunku i niższe prowizje dla młodych inwestorów do 25 roku życia to duży plus. To dobra zachęta, żeby zacząć inwestować. Ale nawet wtedy warto porównać ofertę z innymi bankami, które mogą oferować jeszcze lepsze warunki dla młodych inwestorów, np. brak minimalnej prowizji, dostęp do edukacyjnych materiałów i symulatorów.
Program benefitowy SII – czy to się opłaca?
Obniżenie prowizji do 0,29% (min. 5 zł) poprzez przystąpienie do Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII) za 199 zł rocznie to ciekawa opcja. Ale trzeba to dobrze policzyć. Jeśli rocznie generujesz obroty na tyle duże, że oszczędność na prowizji przewyższy koszt składki w SII, to ma to sens. Przykładowo, jeśli rocznie obracasz 100 000 zł, to oszczędność na prowizji wyniesie 100 zł (0,1% różnicy w prowizji). Wtedy składka w SII się nie opłaca. Jeśli obracasz 300 000 zł, to oszczędność wyniesie 300 zł, wtedy już się opłaca. Ale pamiętaj, że możesz znaleźć ofertę, która od razu da Ci lepszą prowizję, bez konieczności zapisywania się do SII.
Podsumowanie kosztów transakcyjnych - porównanie
Wartość transakcji | Prowizja PKO BP (0.39%, min. 5zł) | Prowizja Konkurencja (0.15%, min. 1zł) |
---|---|---|
500 zł | 5 zł | 1 zł |
1000 zł | 5 zł | 1.5 zł |
2000 zł | 7.8 zł | 3 zł |
5000 zł | 19.5 zł | 7.5 zł |