Konto maklerskie w Biurze Maklerskim Banku Millennium to solidna, choć bez fajerwerków, propozycja dla początkujących i średnio zaawansowanych inwestorów, którzy cenią sobie wygodę integracji z bankowością Millennium. Nie jest to najtańsza opcja na rynku, szczególnie dla aktywnych inwestorów dokonujących częstych transakcji o mniejszej wartości. Osobiście, uważam, że jest to dobra opcja, jeśli już jesteś klientem Millennium i cenisz sobie prostotę obsługi w jednym miejscu. Jeśli jednak szukasz najniższych kosztów, są lepsze alternatywy.
Koszty - gdzie naprawdę poczujesz różnicę
BM Millennium zarabia przede wszystkim na prowizjach transakcyjnych i opłacie za prowadzenie rachunku. Prowizja 0,38% wydaje się konkurencyjna, ale minimalna prowizja 4,90 zł sprawia, że mniejsze transakcje stają się relatywnie drogie. Przykładowo, inwestując 500 zł w akcje, prowizja wynosi prawie 1%, co jest sporo. Roczny koszt prowadzenia rachunku to 48 zł, co nie jest specjalnie wygórowane, ale przy niskiej aktywności może stanowić znaczący procent wartości portfela. Przyjrzyjmy się konkretnym przykładom:
- Inwestor A: Wykonuje 2 transakcje miesięcznie, każda po 1000 zł. Roczny koszt prowizji to 24 transakcje * 4,90 zł = 117,60 zł. Dodając opłatę za prowadzenie rachunku, daje to 165,60 zł rocznie.
- Inwestor B: Wykonuje 2 transakcje miesięcznie, każda po 10 000 zł. Roczny koszt prowizji to 24 transakcje * 38 zł = 912 zł. Dodając opłatę za prowadzenie rachunku, daje to 960 zł rocznie.
Jak widać, koszt prowizji rośnie lawinowo wraz z wartością transakcji. Dla Inwestora A prowizje stanowią relatywnie dużą część kosztów, a dla Inwestora B - dominują. Kluczowe jest więc dopasowanie strategii inwestycyjnej do profilu kosztów.
Platformy Inwestycyjne - czy są intuicyjne?
Dostępność trzech platform inwestycyjnych brzmi obiecująco, ale w praktyce to nie zawsze przekłada się na wygodę. Często zdarza się, że jedna platforma jest lepsza do analizy fundamentalnej, druga do analizy technicznej, a trzecia po prostu działa szybciej. Osobiście, testowałem je wszystkie i żadna nie jest idealna. Uważam, że brakuje im intuicyjności i nowoczesnego interfejsu, które oferują platformy konkurencyjnych brokerów. Brak konkretnych informacji o funkcjonalnościach poszczególnych platform uniemożliwia mi szerszą ocenę.
Ankieta MiFID - pułapka dla niedoświadczonych?
Wypełnienie ankiety MiFID jest obowiązkowe, ale może być pułapką dla niedoświadczonych inwestorów. Bank, na podstawie odpowiedzi, ocenia profil ryzyka i wiedzę klienta. Jeśli z ankiety wynika, że klient jest niedoświadczony, bank powinien ograniczyć dostęp do bardziej ryzykownych instrumentów. Jednak w praktyce, często tak się nie dzieje, a ankieta służy jedynie do "odhaczenia" obowiązku. Dlatego apeluję o ostrożność i rzetelne odpowiadanie na pytania, nawet jeśli wydają się banalne.
Brak oprocentowania wolnych środków - minus dla oszczędnych
Brak informacji o oprocentowaniu wolnych środków na koncie maklerskim to poważny minus. W obecnych czasach, gdy wiele biur maklerskich oferuje atrakcyjne oprocentowanie dla niezaangażowanego kapitału, Millennium pozostaje w tyle. Oznacza to, że pieniądze leżące na koncie maklerskim tracą na wartości z powodu inflacji. Rozwiązaniem jest regularne inwestowanie lub przenoszenie wolnych środków na konto oszczędnościowe w Banku Millennium, co generuje dodatkowe zamieszanie i potencjalne koszty. Jest to istotna kwestia dla osób, które trzymają większe sumy na koncie maklerskim i czekają na odpowiednią okazję inwestycyjną.