Oferta kredytów hipotecznych Banku Pekao S.A. w 2025 roku jest typową ofertą rynkową, z kilkoma elementami, które mogą przyciągnąć konkretnych klientów, ale i z pułapkami, na które trzeba uważać. Nie powiedziałbym, że to "świetna" oferta, ale na pewno nie jest zła. Kluczowe to dokładne przeliczenie wszystkich kosztów i warunków, szczególnie tych ukrytych w "ofercie specjalnej". Osoby z wysokimi dochodami i gotowe związać się z bankiem na dłużej (konto, karta, ubezpieczenia) mogą na niej skorzystać. Pozostali powinni dokładnie porównać z konkurencją.
Oprocentowanie – pozornie atrakcyjne, ale…
Bank reklamuje marżę od 1,94%, co na pierwszy rzut oka wygląda dobrze. Jednak, aby ją uzyskać, trzeba spełnić szereg warunków "oferty specjalnej". Brak spełnienia tych warunków oznacza wyższą marżę, a co za tym idzie – wyższe oprocentowanie. Przykładowe oprocentowanie zmienne 7,84% (WIBOR 1M + marża) pokazuje, że ten kredyt nie jest tani. Ponadto, oprocentowanie stałe 6,10% (LTV do 80%) obowiązuje tylko przez pierwsze 5 lat (60 miesięcy), co jest standardową praktyką. Po tym okresie wracamy do oprocentowania zmiennego, czyli niepewności związanej z WIBOR-em. Moja rada: dokładnie sprawdź, jakie warunki musisz spełnić, żeby utrzymać promocyjną marżę i ile realnie zapłacisz po 5 latach.
Oprocentowanie Stałe vs. Zmienne – co wybrać?
Decyzja między oprocentowaniem stałym a zmiennym zależy od Twojej tolerancji na ryzyko. Stałe oprocentowanie daje Ci pewność raty przez 5 lat, ale zazwyczaj jest nieco wyższe na starcie. Zmienne oprocentowanie jest zależne od WIBOR-u, więc rata może się zmienić. W obecnej sytuacji rynkowej (2025 rok) moim zdaniem warto rozważyć stałe oprocentowanie na te 5 lat, by zabezpieczyć się przed potencjalnymi wzrostami stóp procentowych. Później i tak trzeba będzie podjąć decyzję o dalszej strategii.
Koszty dodatkowe – tu bank zarabia najwięcej
Prowizja 2,99% to spora kwota. Przy kredycie 388 414 zł daje to ponad 11 600 zł. Opcja 0% prowizji jest kusząca, ale na pewno związana z dodatkowymi warunkami (np. wyższe oprocentowanie, droższe ubezpieczenia). Ubezpieczenie kredytobiorcy za 7600 zł na 4 lata to kolejny spory wydatek. Moja rada: zapytaj, czy możesz sam znaleźć tańsze ubezpieczenie i czy rezygnacja z ubezpieczenia bankowego wpłynie na warunki kredytu. Do tego dochodzą opłaty za wycenę nieruchomości (uzależniona od kwoty kredytu), ubezpieczenie nieruchomości (ok. 395 zł rocznie), opłaty za kontrolę nieruchomości (440 zł), opłaty za kartę debetową (4 zł/miesiąc) i prowadzenie konta (np. konto Świat Premium 50 zł/miesiąc). Te "drobne" opłaty potrafią mocno podnieść całkowity koszt kredytu. Prowadzenie konta Świat Premium za 50 zł miesięcznie to dodatkowe 600 zł rocznie. Pytanie brzmi: czy naprawdę potrzebujesz tego konta, żeby dostać kredyt na dobrych warunkach?
Tabela kosztów kredytu
Rodzaj kosztu | Wysokość | Uwagi |
---|---|---|
Prowizja | 2,99% (lub 0% w ofercie specjalnej) | Do negocjacji, zależne od oferty |
Ubezpieczenie kredytobiorcy | ok. 7 600 zł (4 lata) | Sprawdź możliwość zakupu własnego |
Ubezpieczenie nieruchomości | ok. 395 zł rocznie | Do zakupu we własnym zakresie |
Opłata za kontrolę nieruchomości | 440 zł | Jednorazowa opłata |
Opłata za kartę debetową | 4 zł/miesiąc | Można zrezygnować |
Opłata za prowadzenie konta (Świat Premium) | 50 zł/miesiąc | Sprawdź możliwość tańszego konta |
Całkowity koszt kredytu – szokująca kwota
Przy kredycie 388 414 zł na 22 lata i 10 miesięcy całkowita kwota do zapłaty przez klienta to około 861 623 zł. Oznacza to, że oddamy bankowi prawie 473 209 zł samych odsetek, ubezpieczeń i innych opłat. To więcej niż kwota samego kredytu! To brutalna prawda o kredytach hipotecznych. Dlatego tak ważne jest dokładne przeliczenie wszystkich kosztów i negocjacje z bankiem.
Wymagania i warunki – dla kogo ten kredyt?
Oferta "specjalna" z niższą marżą wymaga zazwyczaj założenia konta z regularnymi wpływami (np. min. 10 000 zł miesięcznie), posiadania karty debetowej, ubezpieczenia nieruchomości i korzystania z bankowości internetowej. To strategia banku, żeby przywiązać klienta i zarabiać na nim na różne sposoby. Kredyt mogą dostać zarówno nowi, jak i obecni klienci Banku Pekao, co jest plusem. Jednak jeśli nie spełniasz warunków "oferty specjalnej", lepiej poszukać alternatyw.