BM Santander: Kontrakty terminowe (Futures) indywidualne

Oferta BM Santander w zakresie kontraktów terminowych to przeciętniak. Niby brak opłat za prowadzenie rachunku i dostęp do notowań to plus, ale prowizja 3 zł za kontrakt (2 zł dla daytradingu) jest po prostu średnia. Dla kogo to oferta? Dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z kontraktami, nie ma dużego kapitału i nie planuje generować dużych obrotów. Zaawansowani gracze znajdą lepsze warunki u konkurencji, zwłaszcza jeśli chodzi o negocjacje prowizji.

Koszty i prowizje - gdzie BM Santander zarabia?

Głównym źródłem zarobku BM Santander są oczywiście prowizje. Przyjrzyjmy się konkretnym przykładom:

  • Standardowa prowizja: 3 zł za kontrakt to niby niewiele, ale przy obrocie 100 kontraktami dziennie daje to 300 zł prowizji. W skali miesiąca to już całkiem spora kwota.
  • Daytrading: Prowizja 2 zł brzmi lepiej, ale pamiętaj, że daytrading generuje więcej transakcji, więc łącznie prowizje mogą być wyższe niż przy tradycyjnym inwestowaniu.
  • Opcje: 2% od premii (min. 1,50 zł, maks. 9 zł) to pułapka. Skupiając się na tanich opcjach, możesz wpaść w minimalną prowizję, która procentowo będzie bardzo wysoka. Przykładowo, kupując opcję za 10 zł, zapłacisz 1,50 zł prowizji, co daje 15% kosztów transakcyjnych!

Negocjacje prowizji - szansa czy fikcja?

BM Santander kusi możliwością negocjacji prowizji przy obrotach powyżej 50 tys. zł miesięcznie lub 100 kontraktów. Ale bądźmy realistami - indywidualny inwestor musi się naprawdę postarać, żeby osiągnąć takie obroty. A nawet jeśli się uda, negocjacje mogą nie przynieść spektakularnych rezultatów. Przy obrotach 50 tys. zł miesięcznie możesz wynegocjować obniżkę do 2,5 zł za kontrakt, co i tak nie powala.

Platforma i obsługa rachunku

Rachunek internetowy z "żółtym" pakietem to standard. Dobrze, że nie ma opłat za prowadzenie i dostęp do notowań w czasie rzeczywistym (przynajmniej dla jednej oferty). Plusem jest możliwość zawarcia umowy ramowej, co ułatwia otwieranie kolejnych rachunków - przydatne, jeśli planujesz inwestować w różne instrumenty. Ale sama platforma transakcyjna BM Santander jest przestarzała i mało intuicyjna. Konkurencja oferuje nowocześniejsze i bardziej funkcjonalne rozwiązania.

Zabezpieczenia i dźwignia - uważaj na ryzyko!

Kontrakty terminowe to dźwignia finansowa. To oznacza, że możesz kontrolować dużą wartość aktywów, dysponując stosunkowo niewielkim kapitałem. BM Santander wymaga wniesienia zabezpieczenia wstępnego i utrzymywania zabezpieczenia właściwego. To standardowa procedura, ale pamiętaj: dźwignia działa w obie strony. Potencjalne zyski są wysokie, ale straty mogą być równie dotkliwe. Przykład: Deponujesz 1000 zł zabezpieczenia, a kontrakty dają ci dźwignię 1:10. Jeśli rynek ruszy w złą stronę o 10%, stracisz całe zabezpieczenie. Dlatego inwestowanie w kontrakty terminowe wymaga dużej wiedzy i doświadczenia. Nie zaczynaj od razu od dużych kwot!

Zawieszone kontrakty - co warto wiedzieć?

Obrót kontraktami na obligacje i WIBOR został zawieszony. To spora wada oferty BM Santander, ponieważ ogranicza możliwości inwestycyjne. Jeśli planowałeś spekulować na tych instrumentach, musisz poszukać innej platformy. Sprawdź dokładnie, jakie kontrakty są aktualnie dostępne przed założeniem rachunku.