Santander Leasing: Leasing dla firm

Santander Leasing, jak każda duża instytucja, ma swoje plusy i minusy. Ogólnie, oferta jest solidna, ale diabeł tkwi w szczegółach – Tabeli Opłat i Prowizji, którą trzeba przeczytać kilka razy. Dla firm z krótką historią kredytową, uproszczona procedura do 260 tys. zł netto to duży plus. Jednak brak transparentności w wyliczaniu stóp procentowych i masa ukrytych opłat sprawiają, że bez negocjacji oferta jest przeciętna. Eko Leasing brzmi obiecująco, ale wykluczenia związane z dotacjami unijnymi i branżami EBI mocno ograniczają dostępność. Dla kogo? Dla firm, które potrafią negocjować warunki i dokładnie kalkulować koszty.

Elastyczność oferty i przedmioty leasingu

Santander Leasing oferuje zarówno leasing operacyjny, jak i finansowy, co daje pewną elastyczność. Finansują sporo różnych aktywów, od samochodów po maszyny i instalacje fotowoltaiczne. Możliwość leasingu pojazdów używanych (do 5 lat) to plus dla firm, które nie potrzebują nowego sprzętu. Jednak, jeśli celujesz w samochód, uważaj na pojazdy demonstracyjne – niby "do 1 roku od rejestracji", ale często dealerzy wciskają te, które długo stały i straciły na wartości.

Przykładowe przedmioty leasingu:

  • Samochody osobowe i dostawcze (do 3,5 tony)
  • Maszyny i urządzenia
  • Instalacje fotowoltaiczne

Koszty i ukryte opłaty – tam bank zarabia

Wkład własny od 1% do 20% to teoretycznie dobra opcja, bo pozwala dostosować się do sytuacji finansowej. Ale uwaga: im niższy wkład, tym wyższe raty i koszty całkowite leasingu. Stopy procentowe – stała lub zmienna – to standard, ale brak jasnych informacji o marży banku sprawia, że trudno ocenić realny koszt finansowania. Eko Leasing z 0% opłaty przygotowawczej to chwyt marketingowy – bank i tak zarobi na odsetkach (chyba że faktycznie dostaniesz 0% odsetek, co jest mało prawdopodobne). Największa pułapka to Tabela Opłat i Prowizji. Zmiana korzystającego (od 500 zł), zmiana formy prawnej (300 zł), wznowienie umowy (1500 zł) – to wszystko drobne kwoty, które sumują się do sporej sumy przy dłuższym okresie leasingu. Przykład: jeśli planujesz leasing na 5 lat, licz się z tym, że w tym czasie coś się zmieni w firmie i zapłacisz za "czynności administracyjne".

Przykładowe opłaty (netto):

  • Zmiana korzystającego: od 500 zł
  • Zmiana formy prawnej korzystającego: 300 zł
  • Wznowienie umowy leasingu: 1500 zł
  • Cesja umowy lub przedmiotu: 900 zł
  • Inne zmiany i czynności administracyjne: od 50 zł do 1500 zł

Eko Leasing – czy to naprawdę się opłaca?

Eko Leasing brzmi świetnie, ale warunki kwalifikacji są restrykcyjne. Brak możliwości skorzystania, jeśli firma otrzymała dopłaty unijne lub działa w branżach wykluczonych przez EBI to duży minus. Zanim zaczniesz się cieszyć z 0% opłaty przygotowawczej i braku kosztów odsetkowych (co wymaga weryfikacji), sprawdź dokładnie, czy spełniasz wszystkie kryteria. Pamiętaj, że bank nie robi nic za darmo – jeśli nie zarobi na opłacie przygotowawczej, to odbije to sobie na innych kosztach.

Procedury i wymagania – dla kogo leasing jest dostępny?

Uproszczona procedura leasingowa dla firm do 250 pracowników to plus, szczególnie dla mniejszych przedsiębiorstw. Leasing dla nowych firm od pierwszego dnia działalności – pod warunkiem posiadania zdolności kredytowej – to też dobra opcja, bo wiele banków wymaga minimum rocznego stażu. Oferta dla wolnych zawodów (np. lekarzy, prawników) z uproszczonymi procedurami dla pojazdów i urządzeń medycznych to nisza, w której Santander Leasing może być konkurencyjny. Ale uwaga: "zdolność kredytowa" to słowo-klucz. Bank dokładnie sprawdzi historię finansową firmy i jeśli coś mu się nie spodoba, leasingu nie dostaniesz.

Dodatkowe usługi – czy warto dopłacać?

Możliwość skorzystania z pakietów ubezpieczeń, karty paliwowej, pomoc w zakupie, rejestracji i ubezpieczeniu pojazdu to wygodne, ale dodatkowo płatne opcje. Rabaty u dealerów współpracujących z Santander Leasing – to trzeba sprawdzić w praktyce, czy faktycznie są korzystne. Profesjonalne wsparcie w likwidacji szkód komunikacyjnych – przydatne, ale warto porównać z ofertą innych firm ubezpieczeniowych. Przykład: ubezpieczenie GAP (gwarantowana wartość pojazdu) może się przydać, ale jego koszt podnosi ratę leasingową. Przed podjęciem decyzji, policz, czy nie lepiej wykupić GAP oddzielnie w innej firmie.