Millennium Leasing: Leasing dla firm

Leasing w Millennium Leasing to naprawdę mocna propozycja, szczególnie dla mikro, małych i średnich firm szukających finansowania. Największy plus to rekordowy limit gwarancji de minimis BGK – to otwiera drzwi do finansowania dla firm, które normalnie mogłyby mieć problem z uzyskaniem leasingu. Szybka decyzja (podobno 15 minut) to też spory atut. Ale! Diabeł tkwi w szczegółach, a konkretnie w Tabeli Opłat i Prowizji (TOiP). Ma aż 70 pozycji! Jeśli nie jesteś ostry w negocjacjach, możesz się zdziwić dodatkowymi kosztami. To oferta z dużym potencjałem, ale trzeba dokładnie czytać umowę i negocjować warunki.

Oferta z gwarancją BGK – realna szansa czy pułapka?

Gwarancja de minimis BGK to moim zdaniem kluczowy element oferty Millennium Leasing. Pokrycie do 80% kwoty finansowania (do 800 tys. EUR) to solidne wsparcie, zwłaszcza dla firm z krótką historią działalności lub brakiem wystarczających zabezpieczeń. Ale pamiętaj – to nie jest darmowa kasa! To zabezpieczenie spłaty, a nie dotacja.

Przykład: Jeśli chcesz wyleasingować maszynę za 500 tys. PLN, gwarancja BGK może pokryć do 400 tys. PLN. Brzmi dobrze, prawda? Ale musisz pamiętać o limicie pomocy de minimis – 300 tys. EUR na 3 lata. Jeśli już korzystałeś z tej formy wsparcia, może się okazać, że nie możesz w pełni wykorzystać gwarancji BGK. Millennium Leasing chwali się, że realizuje ponad 65% umów z gwarancją BGK na rynku – to pokazuje, że są w tym dobrzy, ale nie zwalnia Cię to z analizy.

  • Porada: Zanim złożysz wniosek, sprawdź dokładnie, ile jeszcze możesz wykorzystać z limitu de minimis. W przeciwnym razie możesz niepotrzebnie zablokować sobie dostęp do innych form wsparcia.

Opłaty i prowizje – pole do negocjacji, ale bądź czujny!

Tabela Opłat i Prowizji (TOiP) w Millennium Leasing to prawdziwy labirynt. 70 pozycji – to naprawdę sporo. Nie ma zryczałtowanej opłaty administracyjnej, co z jednej strony jest plusem (bo można negocjować), ale z drugiej wymaga od Ciebie większej uwagi.

Przykład: Opłata za aneks do umowy, opłata za zmianę harmonogramu spłat, opłata za przedterminową spłatę – to tylko niektóre z pozycji, które mogą Cię zaskoczyć. Przedłużenie umowy leasingowej niby jest możliwe, ale "z określonymi warunkami i opłatami". Dobre jest to, że opłaty i prowizje są negocjowalne. Ale pamiętaj – bank niechętnie obniża marżę, bo na tym zarabia. Najłatwiej jest wynegocjować niższe opłaty administracyjne.

  • Porada: Przygotuj się do negocjacji. Zrób research, sprawdź oferty konkurencji i pokaż bankowi, że wiesz, czego chcesz. Skup się na opłatach, które najczęściej występują w Twojej branży.

Szybkość decyzji – 15 minut? Realne czy marketingowy chwyt?

Millennium Leasing obiecuje decyzję leasingową w 15 minut. To bardzo kuszące, zwłaszcza jeśli zależy Ci na czasie. Ale nie daj się zwieść – to dotyczy tylko wstępnej decyzji, a nie pełnej akceptacji wniosku.

Jak to działa? Składasz wniosek, bank sprawdza podstawowe dane i podejmuje wstępną decyzję. Jeśli jest pozytywna, przechodzisz do kolejnego etapu – weryfikacji dokumentów finansowych i analizy ryzyka. To zajmuje już znacznie więcej czasu. Niemniej jednak, szybka wstępna decyzja to dobry znak – pokazuje, że bank jest elastyczny i zależy mu na kliencie.

  • Porada: Przygotuj wszystkie dokumenty z wyprzedzeniem. Im szybciej dostarczysz bankowi komplet informacji, tym szybciej otrzymasz ostateczną decyzję.

Wymagania dla klientów – czy startup ma szansę?

Dobra wiadomość – Millennium Leasing twierdzi, że oferta jest dostępna dla przedsiębiorstw niezależnie od długości działalności, w tym dla startupów. To ważne, bo wiele banków wymaga minimum rocznej historii działalności. Zła wiadomość – każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie, z uwzględnieniem zdolności finansowej klienta. To oznacza, że startup z krótką historią i brakiem zabezpieczeń może mieć trudniej.

Jakie dokumenty są potrzebne? KRS, NIP, REGON, sprawozdania finansowe (jeśli firma je prowadzi), a także inne dokumenty, które potwierdzają Twoją zdolność do spłaty leasingu. Im więcej informacji dostarczysz bankowi, tym lepiej. Pamiętaj – przejrzystość to podstawa.

  • Porada: Jeśli jesteś startupem, przygotuj solidny biznesplan i prognozy finansowe. Pokaż bankowi, że masz pomysł na biznes i wiesz, jak zarabiać pieniądze. To zwiększy Twoje szanse na uzyskanie leasingu.

Leasing dla firm w Millennium Leasing – najczęstsze pytania przedsiębiorców

Tak, Millennium Leasing zazwyczaj sprawdza BIK i inne rejestry dłużników podczas oceny zdolności leasingowej firmy.

Aby uzyskać leasing, należy złożyć wniosek wraz z dokumentami finansowymi firmy oraz przejść pozytywną ocenę zdolności kredytowej.

Do największych firm leasingowych w Polsce należą PKO Leasing, Santander Leasing, ING Lease, Millennium Leasing oraz mLeasing.

Całkowity koszt leasingu obejmuje opłatę wstępną, miesięczne raty, prowizje oraz ewentualne opłaty dodatkowe – wysokość zależy od warunków umowy i wartości przedmiotu leasingu.

Firma musi prowadzić działalność gospodarczą i wykazać się odpowiednią zdolnością finansową.

Najczęściej wymagane są: dokumenty rejestrowe firmy, sprawozdania finansowe i dokument tożsamości reprezentanta.

Tak, Millennium Leasing umożliwia złożenie wniosku leasingowego online.

Decyzja leasingowa zwykle podejmowana jest w ciągu kilku dni roboczych od złożenia kompletu dokumentów.

Najczęściej wymagany jest wkład własny, którego wysokość ustalana jest indywidualnie.

Można leasingować m.in. samochody, maszyny, urządzenia oraz sprzęt IT.

Tak, wcześniejsza spłata leasingu jest możliwa, jednak może wiązać się z dodatkowymi opłatami.

Tak, zobowiązania leasingowe są brane pod uwagę przy ocenie zdolności kredytowej przedsiębiorstwa.

Tak, Millennium Leasing oferuje zarówno leasing operacyjny, jak i finansowy.

Wysokość prowizji i opłat dodatkowych zależy od rodzaju umowy i przedmiotu leasingu; szczegółowe informacje dostępne są w tabeli opłat Millennium Leasing.

Tak, warunki leasingu, takie jak wysokość rat czy okres finansowania, mogą podlegać negocjacjom.
Piotr Nowak
Zweryfikowane przez eksperta

Doświadczony dziennikarz finansowy w sektorze bankowym Polski

Piotr Nowak

31 października