Oferta przelewów krajowych i dewizowych w ICBC Polska to, delikatnie mówiąc, relikt przeszłości. Opłaty za przelewy wychodzące w oddziale są absurdalnie wysokie, a korzystanie z bankowości elektronicznej, choć tańsze, wymaga przestarzałego tokena (koszt 100 zł!), co w 2025 roku jest po prostu niedorzeczne. Oferta ma sens tylko dla osób, które z jakiegoś powodu muszą korzystać z ICBC, inaczej konkurencja oferuje znacznie lepsze warunki.
Koszty, które bolą
Koszty przelewów w ICBC to istna pułapka. Spójrzmy na konkrety:
- Przelew w oddziale (PLN/EUR SEPA): 50 zł. To pięć razy więcej niż w bankowości elektronicznej! Po co to komu?
- Przelew w oddziale (inna waluta): 0,4%, min. 20 zł, max. 200 zł. Wyobraźmy sobie przelew 50 000 zł w dolarach. Prowizja wyniesie 200 zł, ale przy przelewie 5 000 zł – już 20 zł. Totalny brak elastyczności.
- Zapytania, uzupełnienia, zmiany: 50 zł + koszty banków zewnętrznych. Czyli jeśli coś pójdzie nie tak, bank ochoczo obciąży nas dodatkowymi kosztami.
Dla porównania, większość banków internetowych oferuje darmowe przelewy krajowe, a przelewy walutowe – często za ułamek tych kwot. ICBC zarabia tutaj na niewiedzy lub braku alternatywy klienta.
Bankowość elektroniczna - niby taniej, ale...
Token jak z muzeum
Bankowość elektroniczna jest tańsza, ale sama idea tokena za 100 zł to ponury żart. W dobie autoryzacji biometrycznej, aplikacji mobilnych i innych wygodnych rozwiązań, ICBC serwuje nam prehistoryczny gadżet.
Opłata za wygodę?
Przelewy zlecane przez bankowość elektroniczną są tańsze, ale wciąż drogie. 10 zł za przelew w PLN/EUR SEPA to nadal więcej niż oferuje konkurencja. Przelew walutowy jest niby tańszy (0,2%), ale minimalna prowizja 10 zł i maksymalna 100 zł nadal sprawiają, że oferta jest mało konkurencyjna.
Kurs wymiany walut - tajemnica poliszynela
Bank chwali się "średnim kursem ICBC (Europe) S.A. Oddział w Polsce". Co to tak naprawdę oznacza? Nikt tego nie wie. Pewne jest, że nie jest to kurs rynkowy. Bank zarabia na różnicy między kursem, po którym kupuje walutę, a kursem, po którym ją sprzedaje klientowi. To standardowa praktyka, ale brak transparentności jest irytujący. Przy większych kwotach warto negocjować kurs indywidualnie, o ile bank daje taką możliwość.
SEPA? Sprawdź, zanim wyślesz
Przelewy SEPA mają być tanie i szybkie. ICBC niby to oferuje, ale tylko dla przelewów w EUR. Jeśli wysyłasz przelew w innej walucie do kraju SEPA, zapłacisz prowizję jak za przelew walutowy. Upewnij się, że odbiorca ma konto walutowe w EUR, jeśli zależy Ci na oszczędności.