Usługa "Przelewy krajowe i dewizowe" w Banku Millennium to typowa oferta średniej klasy banku. Przelewy krajowe przez internet są darmowe dla większości kont, co jest dużym plusem. Natomiast koszty przelewów dewizowych są już mniej atrakcyjne i stanowią główne pole do optymalizacji. Oferta dobra dla osób, które głównie korzystają z przelewów krajowych i okazjonalnie z SEPA. Jeżeli regularnie wysyłasz pieniądze za granicę, poszukaj alternatyw z niższymi opłatami i lepszymi kursami wymiany.
Przelewy krajowe - tanio, ale nie bez haczyków
Millennium wyróżnia się darmowymi przelewami krajowymi przez internet dla większości kont. To spory plus, bo konkurencja często pobiera za to opłaty. Jednak diabeł tkwi w szczegółach.
- Przelewy natychmiastowe: 9,90 zł za przelew to drogo. Jeśli regularnie potrzebujesz szybko przelać pieniądze, rozważ inne banki lub fintechy z tańszymi opcjami. Dla kont Prestige i Bankowości Prywatnej są darmowe, co wskazuje na to, że bank ceni sobie klientów z większym portfelem.
- SORBNET: 30 zł za przelew w oddziale to standardowa cena. Skorzystasz z tego tylko przy bardzo dużych kwotach, gdzie szybkość jest kluczowa.
- Sesje Elixir: Realizacja w D+1 to standard, ale zwróć uwagę na godziny graniczne, aby przelew dotarł tego samego dnia. Zlecenie po 13:00 oznacza zaksięgowanie dopiero następnego dnia roboczego.
Przelewy dewizowe - tu bank zarabia najwięcej
Przelewy dewizowe w Millennium to pole, na którym bank zarabia najwięcej. Opłata podstawowa 0,5% wartości przelewu (min. 20 zł, max. 125 zł) to dopiero początek.
- Opłaty dodatkowe: Tryb pilny/ekspres to dodatkowe 25-50 zł. Opcja OUR (nadawca pokrywa wszystkie koszty) to kolejne 60 zł. Sumując, przelew może być naprawdę drogi.
- Marża na kursie wymiany: To ukryty koszt. Bank Millennium, jak każdy bank, oferuje własny kurs wymiany walut, który jest gorszy niż średni kurs rynkowy. Różnica trafia do kieszeni banku. Przed zleceniem przelewu sprawdź kurs i porównaj z kursem NBP.
SEPA - w miarę akceptowalna opcja
Przelewy SEPA w EUR (do krajów EOG) są tańsze niż SWIFT, ale i tak nie są idealne. Dla niektórych kont i w ramach promocji mogą być darmowe. Warto sprawdzić, czy Twoje konto kwalifikuje się do zniżki.
Porównanie z konkurencją
Aby ocenić, czy oferta Millennium jest dobra, trzeba ją porównać z konkurencją. Poniżej tabela z przykładowymi opłatami w innych bankach i fintechach.
Instytucja | Przelew krajowy (internet) | Przelew natychmiastowy | Przelew SEPA | Przelew SWIFT (do USA) |
---|---|---|---|---|
Millennium | 0 zł | 9,90 zł | 0 zł / 7,99 zł (zależnie od konta) | 0,5% (min. 20 zł, max. 125 zł) + opłaty dodatkowe |
mBank | 0 zł | 5 zł | 0 zł | 0,2% (min. 25 zł, max. 200 zł) + opłaty dodatkowe |
Revolut | 0 zł | 0 zł (w ramach limitu) | 0 zł | 0,3% - 2% (zależnie od waluty i dnia tygodnia) |
Wise (TransferWise) | N/A | N/A | 0,4% - 0,7% | 0,4% - 0,7% |
Z tabeli wynika, że dla przelewów krajowych Millennium jest konkurencyjny. Jednak dla przelewów zagranicznych fintechy takie jak Revolut czy Wise oferują znacznie lepsze warunki. Mbank również wypada korzystniej w przypadku przelewów SWIFT.
Podsumowanie
Jeśli szukasz banku głównie do przelewów krajowych, Millennium może być dobrym wyborem. Darmowe przelewy przez internet to duży atut. Jednak jeśli często wysyłasz pieniądze za granicę, zdecydowanie polecam rozejrzeć się za alternatywnymi rozwiązaniami, które pozwolą Ci zaoszczędzić na opłatach i kursach wymiany. Regularne porównywanie ofert to klucz do optymalizacji kosztów bankowych.