eToro: Usługi maklerskie indywidualne

eToro to platforma, która krzyczy "nowoczesność", ale pod spodem kryją się pułapki. Dla kogo jest ta oferta? Dla początkujących inwestorów, którzy chcą spróbować różnych instrumentów (akcje, ETFy, krypto) bez angażowania dużego kapitału. Minimalny depozyt to tylko 50 USD, a minimalna transakcja to 10 USD. To plus. Ale uwaga: brak polskojęzycznej obsługi i waluta konta w USD generują ukryte koszty i frustrację. Prowizja 1 USD za akcje z USA i Europy brzmi dobrze, ale przy małych transakcjach, np. 50 USD, to realnie 2% opłaty transakcyjnej! Dodaj do tego 1% za przewalutowanie PLN na USD i robi się drogo. Dla day traderów to zabójstwo. Dla kogoś, kto kupuje akcje raz na kwartał i trzyma długoterminowo, może być akceptowalne. ETFy bez prowizji to atut, ale i tak trzeba uważać na spread i przewalutowania.

Opłaty: pozornie niskie, realnie wysokie

eToro kusi niskimi prowizjami za akcje (1 USD), ale diabeł tkwi w szczegółach. Spójrzmy prawdzie w oczy:

  • Prowizja 1 USD: Super, ale przy transakcji na 50 USD to już 2% prowizji. Dla porównania, broker z prowizją procentową (np. 0.2%) byłby tańszy przy transakcjach poniżej 500 USD.
  • Przewalutowanie: Około 1% za konwersję PLN na USD. Za każdym razem, gdy wpłacasz pieniądze lub kupujesz akcje notowane w USD, tracisz 1%. Rocznie to może się nazbierać.
  • Wypłata: 5 USD za każdą wypłatę. Chcesz wypłacić 20 USD? 25% idzie na opłatę.
  • Brak aktywności: 10 USD miesięcznie po roku bez transakcji. Jeśli zapomnisz o koncie, eToro zacznie je "czyścić".

Pułapka: Niskie prowizje zachęcają do częstych, małych transakcji. eToro zarabia na Twoim braku aktywności i opłatach za przewalutowanie. Przykład: wpłacasz 1000 zł, tracisz 10 zł na przewalutowaniu. Kupujesz akcje za 200 zł (tracisz 2 zł prowizji). Sprzedajesz akcje (kolejne 2 zł prowizji). Wypłacasz resztę (5 USD opłaty). Realny koszt "inwestycji" to już kilkanaście złotych, nawet jeśli akcje nie zmieniły ceny.

Instrumenty: szeroki wybór, ale czy potrzebny?

Ponad 7000 instrumentów, w tym akcje, ETFy, kryptowaluty, forex, surowce. Imponujące, ale większość początkujących inwestorów i tak skupi się na kilku popularnych akcjach i ETFach. Dostęp do szerokiej gamy instrumentów to plus, ale ważniejsza jest ich jakość i płynność. Sprawdź, czy spread (różnica między ceną kupna i sprzedaży) nie jest zbyt duży, szczególnie na mniej popularnych aktywach. Większy spread oznacza większy koszt transakcyjny.

Dźwignia finansowa: miecz obosieczny

Dźwignia od 1:1 do 1:30 to standard. Dla doświadczonych traderów to szansa na większe zyski (i straty). Dla początkujących - prosta droga do bankructwa. Pamiętaj: dźwignia zwiększa zarówno zyski, jak i straty. Jeśli dopiero zaczynasz, trzymaj się dźwigni 1:1 lub w ogóle z niej nie korzystaj.

Obsługa klienta: po angielsku i bez PIT-8C

Obsługa klienta dostępna 24/5, ale głównie po angielsku. Brak polskojęzycznego wsparcia to problem dla wielu inwestorów. Brak raportów PIT-8C oznacza, że samodzielnie musisz rozliczyć podatek od zysków kapitałowych. To dodatkowy obowiązek i potencjalne ryzyko błędu. Za to duży minus.

Alternatywy: konto demo

Na plus zasługuje obecność konta demo z identycznymi warunkami jak konto rzeczywiste. To świetny sposób, żeby przetestować platformę, zrozumieć zasady działania i uniknąć błędów, które mogłyby kosztować Cię pieniądze. Koniecznie skorzystaj z konta demo, zanim zaczniesz inwestować prawdziwe pieniądze.

Program lojalnościowy: dla dużych graczy

Program lojalnościowy eToro Club oferuje korzyści premium, takie jak stakowanie kryptowalut, zniżki na opłaty przewalutowania, odsetki od salda konta. Brzmi zachęcająco, ale aby skorzystać z tych benefitów, musisz mieć na koncie spore sumy (np. 5000 USD, żeby wejść do Silver Club). Dla małych inwestorów program lojalnościowy jest praktycznie niedostępny.