Płatności odroczone w PragmaGO to narzędzie, które może uratować płynność finansową małych firm, ale trzeba uważać na ukryte koszty. Darmowe 14 dni to świetna opcja na krótkoterminowe "załatanie dziury", jednak prowizje za dłuższe terminy i potencjalne opóźnienia potrafią zjeść znaczną część zysku. Oferta jest skierowana głównie do mikro i małych firm, które potrzebują szybkiego dostępu do gotówki, ale nie mają czasu na długotrwałe procedury kredytowe. Największą zaletą jest szybkość i minimum formalności, ale to właśnie szybkość i łatwość dostępu mogą skłonić do podejmowania pochopnych decyzji.
Szybkość i prostota - duży plus, ale i pułapka
PragmaGO chwali się decyzją kredytową w 90 sekund do 3 minut. I to prawda. Proces jest błyskawiczny, a umowa podpisywana SMS-em. To ogromna zaleta, szczególnie dla firm, które potrzebują natychmiastowego finansowania. Nie trzeba biegać po bankach, składać ton dokumentów. Jednak ta prostota ma swoją cenę. Brak wnikliwej analizy finansowej firmy ze strony PragmaGO oznacza, że ryzyko ponosi przedsiębiorca. Łatwo wpaść w spiralę długów, korzystając z odroczeń płatności zbyt często i nie kontrolując przepływów pieniężnych.
Porada:
- Traktuj płatności odroczone jako ostateczność, a nie standardową procedurę.
- Zanim skorzystasz, dokładnie przeanalizuj, czy jesteś w stanie spłacić zobowiązanie w terminie.
- Ustaw sobie limit korzystania z tej opcji i trzymaj się go.
Koszty - pozornie niskie, realnie wysokie
Prowizje za odroczenie płatności na pierwszy rzut oka nie wydają się wysokie, szczególnie w porównaniu z oprocentowaniem kredytów. Jednak trzeba pamiętać, że to procent od kwoty brutto faktury, a nie od czystego zysku. Przykładowo, odraczając fakturę na 60 dni z prowizją 4,5%, oddajesz bankowi 450 zł od każdych 10 000 zł. To już zaczyna być odczuwalne.
Prawdziwy problem zaczyna się, gdy spóźnisz się ze spłatą. Dodatkowa prowizja 5% wartości niespłaconej raty po 14 dniach i 10% wartości zadłużenia po 45 dniach (koszty windykacji) to już bardzo wysokie koszty. Do tego dochodzą odsetki ustawowe za opóźnienie. Łatwo więc wpaść w pętlę zadłużenia.
Kalkulacja kosztów opóźnienia:
Załóżmy fakturę na 10 000 zł z odroczeniem na 60 dni (prowizja 4,5%, czyli 450 zł). Jeśli spóźnisz się 45 dni:
- Prowizja za odroczenie: 450 zł
- Prowizja za opóźnienie (10%): 1000 zł
- Odsetki ustawowe (orientacyjnie): (Trzeba znać aktualne odsetki ustawowe, ale przykładowo, jeśli wynoszą 10% rocznie, to za 45 dni naliczą się odsetki w wysokości około 123 zł)
- Całkowity koszt: 1573 zł + Odsetki 123 zł = 1696 zł
Czyli, spóźniając się ze spłatą, koszt faktury wzrasta o niemal 17%.
Model biznesowy - bank zarabia na prowizjach i opóźnieniach
PragmaGO, jak każda firma, musi zarabiać. Ich model biznesowy opiera się na prowizjach za odroczenie płatności i, co ważniejsze, na prowizjach za opóźnienia. Im więcej firm spóźnia się ze spłatą, tym więcej zarabia bank. Nie jest to oczywiście wprost powiedziane, ale jest to fakt. Dlatego tak ważne jest, aby odpowiedzialnie podchodzić do korzystania z tej usługi i unikać opóźnień za wszelką cenę.
Darmowe 14 dni - okazja, z której warto skorzystać
Bezpłatne odroczenie płatności o 14 dni to jedyny element oferty PragmaGO, który mogę polecić z czystym sumieniem. To świetny sposób na krótkoterminowe poprawienie płynności finansowej, bez ponoszenia żadnych kosztów. Jeśli wiesz, że za 2 tygodnie otrzymasz przelew i potrzebujesz na chwilę "podratować" budżet firmy, to śmiało możesz skorzystać z tej opcji.
Integracje - ułatwienie, ale nie zawsze konieczne
Integracje z PayU, Tpay i wFirma ułatwiają korzystanie z płatności odroczonych. Możesz odroczyć płatność bezpośrednio podczas zakupu online. To wygodne, ale nie jest niezbędne. Jeśli nie korzystasz z tych bramek płatności, nadal możesz skorzystać z płatności odroczonych, kontaktując się bezpośrednio z PragmaGO.