Oferta "Pożyczki krótkoterminowe" w "Niewielka Pożyczka" to typowa chwilówka. Pierwsza pożyczka faktycznie może być darmowa (0% RRSO) do 4000 zł, co brzmi kusząco. Ale diabeł tkwi w szczegółach – terminowa spłata jest *kluczowa*. Jeśli się spóźnisz, stracisz cały urok darmowej pożyczki i zostaniesz obciążony wysokimi kosztami. Dla kogo to jest? Dla kogoś, kto ma 100% pewność, że odda pieniądze na czas, potrzebuje szybkiej gotówki na krótki okres i rozumie ryzyko. Dla pozostałych – radzę omijać szerokim łukiem, bo łatwo wpaść w spiralę zadłużenia.
"Darmowa" pierwsza pożyczka – haczyk jest oczywisty
Obietnica darmowej pierwszej pożyczki do 4000 zł to główny wabik. Ale pamiętaj, że *darmowa* oznacza 0% RRSO TYLKO, jeśli spłacisz w terminie. Przykładowo, pożyczasz 3000 zł i masz 30 dni na spłatę. Jeśli to zrobisz – super, nie zapłacisz ani grosza więcej. Ale jeśli się spóźnisz, przygotuj się na wysokie koszty. Jak wysokie? Tego dokładnie nie mówią, ale z pewnością dużo wyższe niż standardowe 18,5% oprocentowania nominalnego dla kolejnych pożyczek. To typowy marketingowy trik – przyciągnąć klienta, a potem na nim zarobić, gdy się potknie.
Porada: Jeśli decydujesz się na pierwszą, "darmową" pożyczkę, ustaw sobie alarm na dzień przed terminem spłaty i absolutnie nie ryzykuj opóźnienia. Pamiętaj też, że bank sprawdza Cię w bazach dłużników (KBIG, KRD) – jeśli masz już negatywną historię kredytową, możesz nie dostać pożyczki, nawet tej "darmowej".
Koszty kolejnych pożyczek – drogo, drożej, chwilówka
Poza pierwszą, "darmową" pożyczką, kolejne są już mocno oprocentowane. RRSO na poziomie 311,72% dla pożyczki 1000 zł na 30 dni to *ogromnie* dużo. Oprocentowanie nominalne 18,5% rocznie brzmi niewinnie, ale prowizja (108,19 zł dla 1000 zł na 30 dni) robi swoje.
Przykład:
Pożyczasz 500 zł na 30 dni. Według danych, koszt pożyczki wyniesie 80,42 zł. Czyli po miesiącu musisz oddać 580,42 zł. To oznacza, że realnie płacisz za pożyczkę 16,08% w skali JEDNEGO miesiąca. Pomnóż to przez 12 i masz obraz tego, ile zapłacisz, gdybyś mógł tak pożyczać przez cały rok (czego oczywiście nie możesz, bo to pożyczka krótkoterminowa).
Koszty rosną lawinowo. Spójrz na to zestawienie:
Kwota pożyczki | Koszt pożyczki (PLN) |
---|---|
200 zł | 32,16 |
300 zł | 48,24 |
400 zł | 64,34 |
500 zł | 80,42 |
600 zł | 96,50 |
Porada: Zanim weźmiesz kolejną pożyczkę, policz dokładnie, ile naprawdę zapłacisz. Zastanów się, czy nie ma tańszych alternatyw – karta kredytowa, debet z limitem w koncie, pożyczka od rodziny. Chwilówka powinna być naprawdę *ostatnią* deską ratunku.
Przedłużenie terminu spłaty – pułapka dla nieroztropnych
Możliwość przedłużenia terminu spłaty brzmi jak wybawienie, ale to kolejny sposób na wyciągnięcie pieniędzy. Bank nie podaje konkretnych kosztów przedłużenia, ale z pewnością nie jest to darmowe. Płacisz za to, żeby odroczyć nieuniknione, a dług rośnie.
Porada: Unikaj przedłużania terminu spłaty jak ognia. Lepiej poszukać innego źródła finansowania, żeby spłacić pożyczkę w terminie, niż godzić się na przedłużenie, które tylko pogłębi Twoje problemy finansowe. Spróbuj negocjować z bankiem, poproś o rozłożenie długu na raty – cokolwiek, byle nie przedłużać.
Weryfikacja i bezpieczeństwo – standard w branży
Bank sprawdza klientów w bazach dłużników KBIG i KRD – to standard w branży chwilówek. Brak wymogu zabezpieczeń to plus, ale nie licz na to, że dostaniesz pożyczkę bez sprawdzenia. Możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni to również standardowa procedura, dająca Ci szansę na wycofanie się, jeśli się rozmyślisz. Ale pamiętaj, że musisz wtedy oddać pożyczoną kwotę wraz z ewentualnymi odsetkami za ten krótki okres.