mLeasing: Ubezpieczenia majątkowe dla firm

Ubezpieczenia majątkowe mLeasingu to moim zdaniem całkiem niezła propozycja, ale tylko dla tych, którzy chcą mieć spokój i uniknąć szukania ofert na własną rękę. Główną zaletą jest stała składka przez cały okres leasingu – to duży plus w dzisiejszych czasach. Minusem – brak transparentności w kwestii ceny. Podejrzewam, że mLeasing zarabia na tym, że "wrzuca" marżę do składki, bo klient i tak nie ma wyboru (wymóg ubezpieczenia). To opcja przede wszystkim dla tych, którzy cenią sobie wygodę i nie chcą się bawić w porównywanie ofert. Jeśli jednak masz czas i chcesz zaoszczędzić, poszukaj polisy na własną rękę – może się okazać, że znajdziesz coś tańszego.

Stała składka – plus czy minus?

Z jednej strony, stała składka przez cały okres leasingu (do 10 lat) to ogromny atut. W obecnej sytuacji rynkowej, gdy ceny wszystkiego idą w górę, mieć pewność, że Twoja składka nie wzrośnie, jest bezcenne. Przykład: jeśli leasingujesz maszynę za 500 000 PLN na 5 lat i Twoja roczna składka wynosi 2% wartości maszyny (czyli 10 000 PLN), to przez cały okres leasingu zapłacisz 50 000 PLN. Niezależnie od tego, co się stanie na rynku. Z drugiej strony, jeśli rynek ubezpieczeń nagle stanie się bardziej konkurencyjny i ceny spadną, Ty nadal będziesz płacić starą, wyższą stawkę. Dlatego przed podjęciem decyzji warto sprawdzić, jak kształtowały się ceny ubezpieczeń w ostatnich latach i prognozy na przyszłość.

Zakres ochrony – all risk to nie wszystko

mLeasing chwali się ochroną all risk, ale warto dokładnie sprawdzić, co to tak naprawdę oznacza. Ochrona przed zdarzeniami losowymi, umyślnymi szkodami, rażącym niedbalstwem i terroryzmem brzmi dobrze, ale diabeł tkwi w szczegółach. Koniecznie przeczytaj Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU) i sprawdź, jakie są wyłączenia odpowiedzialności. Często zdarza się, że ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku np. wad konstrukcyjnych, niewłaściwej eksploatacji lub braku konserwacji. Przykładowo, jeśli Twoja maszyna ulegnie awarii z powodu braku regularnych przeglądów, ubezpieczenie może nie pokryć kosztów naprawy. Warto też zwrócić uwagę na możliwość rozszerzenia zakresu ochrony o klauzulę zwiększonych kosztów działalności oraz dodatkowe ubezpieczenie maszyn i urządzeń budowlanych od uszkodzeń wewnętrznych – to może się przydać w specyficznych branżach.

Koszty dodatkowe – czytaj drobnym drukiem

mLeasing pobiera opłaty dodatkowe za rzeczy, które w innych firmach często są darmowe. Na przykład, 250 PLN za wystawienie polisy, jeśli nie dostarczysz własnej lub dostarczysz ją niezgodnie z wymogami, to moim zdaniem zdzierstwo. Podobnie 250 PLN rocznie za administrowanie polisą obcą. Warto to wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Z drugiej strony, 50 PLN za duplikat potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia to kwota, którą można zaakceptować. Ważne, żeby z góry wiedzieć o wszystkich kosztach i uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Poniżej tabela podsumowująca opłaty:

Opłata Wysokość
Indywidualne uzgodnienia poza pakietem 200 PLN
Wystawienie polisy (brak polisy własnej) 250 PLN
Duplikat potwierdzenia 50 PLN
Administrowanie polisą obcą (rocznie) 250 PLN

Alternatywa: ubezpieczenie na własną rękę

Jeśli masz czas i chcesz zaoszczędzić, rozważ ubezpieczenie leasingowanego majątku na własną rękę. Porównaj oferty różnych ubezpieczycieli i wybierz tę, która najlepiej odpowiada Twoim potrzebom. Pamiętaj, żeby zakres ochrony był porównywalny z tym, co oferuje mLeasing. Zwróć uwagę na wysokość składki, wyłączenia odpowiedzialności i procedurę likwidacji szkód. Ubezpieczenie na własną rękę może być tańsze, ale wymaga więcej pracy i zaangażowania. mLeasing pobierze opłatę za administrowanie polisą obcą (250zł/rok), więc kalkulacja musi uwzględniać tę pozycję. Jeśli na własną rękę uda Ci się znaleźć ubezpieczenie tańsze o ponad 250zł rocznie to gra jest warta świeczki.