Karty debetowe mBanku to oferta, którą oceniam jako średnią, z elementami potencjalnie atrakcyjnymi dla specyficznych grup klientów. Główna zaleta to możliwość uniknięcia większości opłat, ale wymaga to aktywności – albo trzymania się z dala od bankomatów z małymi kwotami, albo wydawania minimum 2000 zł miesięcznie kartą. To pułapka dla tych, którzy sporadycznie używają karty lub preferują płatności gotówkowe. Karta Visa Podróże, choć bez spreadu walutowego, to koszt 12 zł miesięcznie – opłaca się tylko, jeśli regularnie podróżujesz i wydajesz dużo za granicą. Dla osoby, która raz w roku wyjedzie na weekend, to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Opłaty – gdzie mBank zarabia?
mBank zarabia przede wszystkim na opłatach dla klientów, którzy nie pilnują swoich wydatków i nie spełniają warunków zwalniających z opłat. Oto, jak to wygląda w praktyce:
- Opłata miesięczna za kartę (18 zł): To podstawowy sposób zarabiania. Jeśli nie wydasz 2000 zł miesięcznie kartą, mBank pobierze 18 zł. To 216 zł rocznie! Radzę ustawić sobie alert w telefonie, który przypomni o zbliżającym się terminie i sprawdzić, czy kwota została osiągnięta. Można też rozważyć mKonto Intensive, które ma kartę za darmo, ale to wymaga spełnienia dodatkowych warunków (np. utrzymywania wysokiego salda).
- Opłaty za wypłaty z bankomatów poniżej 300 zł (2,5 zł): To kolejna ukryta opłata. Jeśli potrzebujesz tylko 50 zł, zapłacisz dodatkowo 2,5 zł. Unikaj tego, wypłacając większe kwoty (powyżej 300 zł) lub korzystając z bankomatów Planet Cash, BZ WBK i Euronet (w przypadku eKonta do usług wypłaty od 50/100 zł są bezpłatne).
- Opłata roczna za kartę (1,5 zł): Niby niewiele, ale to pokazuje, że bank chce zarabiać na wszystkim. Na szczęście niektóre konta (np. mKonto Intensive) są z tego zwolnione.
Karta Visa Podróże – czy warto?
Karta Visa Podróże to nowość, która brzmi obiecująco, ale wymaga kalkulacji. Brak spreadu walutowego to duży plus, ale opłata 12 zł miesięcznie sprawia, że opłaca się tylko, jeśli dużo podróżujesz i płacisz kartą w obcych walutach. Spójrz na poniższe porównanie:
Scenariusz | Wydatki miesięczne za granicą | Opłata za kartę Visa Podróże | Potencjalna oszczędność na spreadzie (przy 3% spreadzie standardowej karty) | Czy się opłaca? |
---|---|---|---|---|
Mało podróży | 100 zł | 12 zł | 3 zł | NIE |
Średnio podróży | 500 zł | 12 zł | 15 zł | TAK |
Dużo podróży | 2000 zł | 12 zł | 60 zł | TAK |
Jak widać, jeśli wydajesz mało za granicą, opłata za kartę Visa Podróże zjada potencjalne oszczędności. Dopiero przy większych kwotach zaczyna się to opłacać. Dodatkowo, pierwszy rok jest promocyjny i karta jest bezpłatna, co pozwala na jej przetestowanie bez ponoszenia kosztów.
Limity i wypłaty z bankomatów
Limity transakcji to standard, który możesz dostosować w aplikacji mobilnej. Ważniejsze są kwestie związane z wypłatami z bankomatów:
- Wypłaty powyżej 300 zł: Bezpłatne w większości bankomatów w Polsce. To dobra opcja, jeśli potrzebujesz większej gotówki.
- Wypłaty poniżej 300 zł: Drogie (2,5 zł prowizji). Staraj się unikać, wypłacając większe kwoty lub korzystając z bankomatów Planet Cash, BZ WBK i Euronet (dla eKonta do usług).
- Wypłaty za granicą: Bez prowizji od mBanku (poza kartą Visa Podróże, gdzie opłata jest wliczona w abonament), ale musisz liczyć się z opłatą za przewalutowanie.
mKonto Intensive – czy to alternatywa?
mKonto Intensive to pakiet usług, który oferuje m.in. darmową kartę debetową. Jednak, aby skorzystać z tej opcji, musisz spełnić dodatkowe warunki, np. utrzymywać wysokie saldo na koncie. Sprawdź, czy to się opłaca w Twoim przypadku. Czasem lepiej po prostu pilnować wydatków i uniknąć opłaty 18 zł za kartę.