Szczerze? "Unikonto Oszczędnościowe" w Banku Spółdzielczym w Białymstoku to oferta dla osób, które zadowalają się bardzo niskim oprocentowaniem i nie szukają aktywnego pomnażania kapitału. Dobre dla osób trzymających niewielkie kwoty jako "poduszkę bezpieczeństwa" i ceniących sobie lokalny bank. Dla kogoś, kto chce realnie zarobić na oszczędnościach, to absolutnie nie jest dobry wybór. Główne wady to śmiesznie niskie oprocentowanie i brak jasnych informacji o potencjalnych opłatach.
Oprocentowanie - żart, nie oferta
Oprocentowanie "Unikonta Oszczędnościowego" to kpina. W 2025 roku, przy inflacji szalejącej po Polsce, oferowanie 0,50% do 1,25% to strata pieniędzy, a nie oszczędzanie. Spójrzmy na to realnie:
- Do 19.999,99 zł: 0,50% - przy tej kwocie zarobisz rocznie... ok. 100 zł brutto. Po opodatkowaniu, realny zysk to śmieszne grosze.
- Powyżej 100.000 zł: 1,25% - nawet trzymając 100 tys. zł, zarobisz 1250 zł brutto rocznie. To i tak za mało, żeby pokonać inflację.
Bank Spółdzielczy w Białymstoku zarabia na tym, że pożycza Twoje pieniądze na procent znacznie wyższy, niż Ci płaci. Prosta matematyka. Przy obecnych stawkach na rynku, lokaty w innych bankach oferują znacznie wyższe oprocentowanie, często powyżej 5-6%. Trzymając pieniądze na "Unikonto Oszczędnościowe", realnie tracisz na wartości nabywczej.
Koszty i opłaty - brak transparentności
Bank ukrywa informacje o potencjalnych opłatach. Niby prowadzenie rachunku jest bezpłatne, ale "szczegóły mogą być zawarte w taryfie opłat i prowizji, która nie została udostępniona". To czerwona flaga. Banki często zarabiają na drobnych opłatach, które w skali roku mogą zjeść cały zysk z tak niskiego oprocentowania. Radzę uważać i dokładnie dopytać o wszystkie możliwe koszty przed założeniem konta.
Dla kogo to jest? Tylko dla lokalnych patriotów i leniwych
Komu mogę polecić "Unikonto Oszczędnościowe"? Chyba tylko osobom, które:
- Trzymają bardzo małe kwoty (poniżej 1000 zł) i nie zależy im na zysku.
- Cenią sobie obsługę w lokalnym banku i nie chcą przenosić środków do innej instytucji.
- Są bardzo leniwe i nie chcą poświęcić czasu na znalezienie lepszej oferty.
Dla każdego innego, kto choć trochę myśli o pomnażaniu kapitału, to jest zły wybór. Rynek oferuje dziesiątki lepszych opcji.
Odsetki - niby codziennie, ale kwartalnie...
Naliczanie odsetek codziennie brzmi dobrze, ale dopisywanie ich do rachunku co kwartał to już mniej korzystne. Oznacza to, że przez 3 miesiące pieniądze "pracują" na niskim procencie, a potencjalny zysk z kapitalizacji odsetek jest minimalny. To kolejny sposób, w jaki bank minimalizuje swoje koszty, a Ty tracisz.
Porównanie z konkurencją - przepaść
Spójrzmy na hipotetyczne porównanie z ofertą innego banku, który oferuje lokatę z oprocentowaniem 5% w skali roku:
Parametr | "Unikonto Oszczędnościowe" (BS Białystok) | Lokata (inny bank) |
---|---|---|
Oprocentowanie | 0,50% - 1,25% | 5,00% |
Zysk roczny (przy 20.000 zł) | Ok. 100 - 250 zł brutto | Ok. 1000 zł brutto |
Różnica jest kolosalna. Wybór "Unikonta Oszczędnościowego" to po prostu wyrzucanie pieniędzy w błoto.