Leasing w Superauto.pl to w mojej ocenie niezła opcja dla osób szukających nowego auta bez angażowania dużego kapitału. Niska rata początkowa (od 738 zł netto) brzmi kusząco, ale trzeba pamiętać, że to chwyt marketingowy. Główne zalety to uproszczona procedura do 150 tys. zł i brak obciążenia historii kredytowej. Największa wada? Niejasność kosztów poza ratą, czyli prowizje i inne opłaty – to tam bank zarabia najwięcej i trzeba to dobrze sprawdzić. Leasing konsumencki jest dobry dla osób, które często zmieniają auta i nie chcą się martwić sprzedażą używanego. Dla tych, którzy chcą auto na lata, bardziej opłacalny może być kredyt.
Uproszczona procedura – szybko i łatwo, ale czy tanio?
Superauto.pl chwali się uproszczoną procedurą leasingową do 150 tys. zł netto. Decyzja w 15 minut, minimum formalności – brzmi super. W praktyce oznacza to, że bank akceptuje większe ryzyko, ale to ryzyko przerzuca na klienta. Jak? Wyższymi prowizjami i marżą! Jeśli więc planujesz leasing auta do 150 tys. zł, porównaj ofertę z tradycyjnym kredytem. Może się okazać, że pomimo większej ilości papierologii, kredyt będzie tańszy w dłuższej perspektywie.
Kalkulacja dla auta za 100 tys. zł netto (123 tys. zł brutto):
- Leasing uproszczony: Rata 1200 zł netto, prowizja 5%, wykup 20% (po 3 latach). Całkowity koszt leasingu: (1200 * 36) + (100000 * 0.2) + (100000 * 0.05) = 43200 + 20000 + 5000 = 68200 zł netto.
- Kredyt (symulacja): Oprocentowanie 8%, rata 2500 zł. Całkowity koszt kredytu: 2500 * 36 = 90000 zł. Sprzedaż auta po 3 latach: 50000 zł. Koszt netto: 40000 zł.
W tym konkretnym przykładzie, mimo niskiej raty leasingowej, kredyt (z uwzględnieniem sprzedaży auta) może wyjść korzystniej. Pamiętaj, to tylko przykład! Zawsze porównuj oferty.
Wkład własny – niby nieobowiązkowy, ale...
Superauto.pl reklamuje leasing bez wkładu własnego, ale haczyk jest taki, że dotyczy to głównie firm z minimum 6-miesięczną działalnością. Osoby prywatne muszą liczyć się z wpłatą rzędu 10-18% wartości auta. Po co ten wkład? Zmniejsza ryzyko banku i... obniża ratę. Im wyższy wkład własny, tym niższa rata i potencjalnie niższe koszty leasingu. To proste. Jeśli masz oszczędności, warto je wykorzystać, żeby obniżyć całkowity koszt leasingu.
Oprocentowanie – stałe czy zmienne? To jest pytanie!
W 2025 roku stopy procentowe są stabilne, więc leasing ze stałym oprocentowaniem wydaje się bezpiecznym wyborem. Unikasz ryzyka wzrostu rat. Z drugiej strony, jeśli przewidujesz spadek stóp procentowych, leasing ze zmiennym oprocentowaniem może być bardziej opłacalny. Ale to spekulacja! Mój typ? Przy stabilnych stopach - stała rata. Święty spokój jest warty dopłaty.
Koszty ukryte – diabeł tkwi w szczegółach
Superauto.pl chwali się niską ratą, ale nie podaje szczegółowych informacji o prowizjach, opłatach manipulacyjnych i innych kosztach. To tam bank zarabia najwięcej! Przed podpisaniem umowy dokładnie przeanalizuj wszystkie pozycje w tabeli opłat i prowizji. Zapytaj doradcę o wszystko! Nie bój się negocjować. Można spróbować wynegocjować niższą prowizję lub rezygnację z niektórych opłat. Jeśli doradca unika odpowiedzi lub nie chce podać szczegółów – uciekaj! To znak, że coś jest nie tak.