Opcje w Saxo Bank? Bez owijania w bawełnę – to oferta dla specyficznej grupy inwestorów. Dla "Kowalskiego" to za wysokie progi. Prowizje są wyższe niż u konkurencji, szczególnie przy wolumenie transakcji, który typowy Kowalski generuje. Z drugiej strony, jeśli jesteś profesjonalistą, który operuje dużym kapitałem i znasz się na zaawansowanych strategiach opcyjnych, model depozytów zabezpieczających oparty na portfelu inwestycyjnym może być kuszący. Ale przygotuj się na koszty. Gdzie bank zarabia? Przede wszystkim na prowizjach i finansowaniu pozycji. Pułapki? Wysokie koszty transakcyjne i złożoność instrumentu, która może szybko wyczyścić konto niedoświadczonego inwestora. Reasumując, oferta ma sens tylko dla aktywnego, zamożnego tradera opcyjnego.
Koszty - czyli ile oddasz Saxo Bank
Prowizje w Saxo Bank to pierwszy element, który trzeba przeanalizować. I tu nie ma zmiłuj – są droższe od średniej rynkowej.
Instrument | Prowizja (Saxo Bank) | Moja ocena |
---|---|---|
Opcje na akcje USA | 2 USD za kontrakt (0,75 USD dla VIP) | Drogie. Dla porównania, u niektórych brokerów można znaleźć stawki poniżej 1 USD. "VIP" wymaga sporych obrotów, więc mało kto się na to załapie. |
Dodatkowo, płacisz za "przechowywanie" pozycji short. To oznacza, że jeśli wystawiasz opcje (np. sprzedajesz calla), bank codziennie pobiera opłatę, kalkulowaną na podstawie wymaganego depozytu i wskaźnika kosztu przechowywania. To boli szczególnie, jeśli grasz na spadki lub zabezpieczasz portfel short pozycjami. Przykładowo, jeśli depozyt zabezpieczający wynosi 10 000 USD, a wskaźnik kosztu przechowywania to 5% rocznie, to dziennie płacisz ok. 1.37 USD (10000 * 0.05 / 365). Niby niewiele, ale w skali roku robi się z tego solidna kwota, która zjada Twój potencjalny zysk.
Depozyt Zabezpieczający – Twój zamrożony kapitał
Saxo Bank wymaga depozytu zabezpieczającego dla pozycji opcyjnych. I słusznie, bo to zabezpieczenie dla banku. Ale dla Ciebie oznacza to zamrożenie kapitału. Wysokość zależy od rodzaju opcji, wartości pozycji i strategii, którą stosujesz. Model depozytu zabezpieczającego oparty na portfelu inwestycyjnym, dostępny dla kont profesjonalnych, jest fajny, ale wymaga spełnienia restrykcyjnych kryteriów (500 000 EUR w aktywach). Jeśli nie masz statusu klienta profesjonalnego, musisz zaakceptować mniej elastyczne zasady. Pamiętaj, że depozyt zabezpieczający to pieniądze, które nie pracują dla Ciebie w tym samym czasie.
Platforma i Dostępne Strategie – plusy dla zaawansowanych
Saxo Bank oferuje dostęp do szerokiego wachlarza strategii opcyjnych. To duży plus. Możesz kupować calle, puty, tworzyć spready, straddle i inne kombinacje. Platforma tradingowa jest zaawansowana i daje spore możliwości analizy. Ale to wszystko ma sens tylko wtedy, gdy wiesz, co robisz. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z opcjami, platforma Saxo Bank może Cię przytłoczyć. Polecam zacząć od prostszych brokerów, z mniejszymi kosztami transakcyjnymi, żeby "poczuć" rynek, zanim przeskoczysz na "wyższy poziom".
Finansowanie i Waluty – Niby bonus, ale…
Brak opłaty za prowadzenie rachunku i możliwość otwarcia subkont walutowych to plusy. Ale… zaraz, zaraz. Oprocentowanie wolnych środków na koncie Classic jest dopiero od 10 000 EUR. Czyli jeśli trzymasz mniejsze kwoty, bank zarabia na Twoim kapitale, a Ty nic z tego nie masz. Subkonta walutowe są fajne, bo pozwalają uniknąć opłat za przewalutowanie (0,25%), ale tylko jeśli handlujesz na rynkach w różnych walutach. W przeciwnym wypadku to zbędny bajer.
Podsumowanie:
- Dla kogo: Aktywny, zamożny trader opcyjny z dużym doświadczeniem.
- Zalety: Zaawansowana platforma, szeroki wybór strategii opcyjnych, model depozytów zabezpieczających oparty na portfelu inwestycyjnym (dla klientów profesjonalnych).
- Wady: Wysokie prowizje, opłaty za przechowywanie pozycji short, wysoki próg wejścia (500 000 EUR dla statusu klienta profesjonalnego).
- Porada: Zanim zaczniesz handlować opcjami w Saxo Bank, upewnij się, że rozumiesz zasady działania tego instrumentu i masz solidny plan tradingowy. Sprawdź dokładnie aktualne cenniki i regulaminy, bo mogą się różnić od danych dostępnych w tym momencie. A przede wszystkim, zacznij od małych kwot, żeby zminimalizować ryzyko strat.