Ubezpieczenia komunikacyjne w Santander Leasing to oferta skrojona pod konkretne potrzeby leasingobiorców, ale z potencjalnymi haczykami. Z jednej strony, wygoda i kompleksowość pakietu OC, AC, NNW i Assistance brzmią obiecująco, a współpraca z dużymi graczami jak PZU, Ergo Hestia i Warta daje pewne poczucie bezpieczeństwa. Z drugiej strony, brak transparentności cen i wymóg akceptacji (a czasem i dodatkowej opłaty) dla polis spoza pakietu, mogą generować ukryte koszty. Dla firm korzystających z uproszczonego leasingu do 260 tys. zł i niechcących zaprzątać sobie głowy ubezpieczeniami, oferta może być wygodna. Ale dla tych, którzy lubią negocjować i szukać najtańszych opcji, może okazać się zbyt ograniczająca i kosztowna.
Zakres i Wykonanie Ubezpieczenia
Zakres ubezpieczenia w Santander Leasing jest standardowy: OC, AC, NNW i Assistance. Do tego dochodzi opcja GAP, która jest sensowna, szczególnie przy leasingu nowych aut. Problemem jest brak szczegółów dotyczących warunków AC. Leasingodawca wymaga bowiem braku udziału własnego i franszyzy integralnej, serwisowej metody naprawy oraz stałej sumy ubezpieczenia. Co to oznacza w praktyce? Że zapłacisz więcej. Ubezpieczyciel doliczy sobie za brak udziału własnego, a serwisowa metoda naprawy (tylko oryginalne części) winduje cenę w górę. Stała suma ubezpieczenia to plus, bo auto nie traci wartości w trakcie leasingu, ale i za to się płaci.
- Porada: Dopytaj o konkretne kwoty za te "dodatki" w AC. Porównaj z ceną rynkową AC z udziałem własnym i możliwością naprawy na zamiennikach. Może się okazać, że "wygoda" pakietu z Santander Leasing jest droższa niż ubezpieczenie na własną rękę.
Koszty i Ukryte Opłaty
To tutaj zaczynają się schody. Santander Leasing chwali się "preferencyjnymi" i "konkurencyjnymi" stawkami, ale konkretnych liczb brak. I to jest największy minus tej oferty. Brak transparentności. To, że składka jest ustalana indywidualnie, to standard, ale brak jakichkolwiek widełek cenowych budzi podejrzenia. Dodatkowo, wymóg akceptacji polisy zewnętrznej (i potencjalna opłata za to) to jawne utrudnianie konkurencji i zarabianie na kliencie. Santander Leasing zarabia tutaj podwójnie: prowizję od ubezpieczyciela (PZU, Ergo Hestia, Warta) oraz potencjalną opłatę za akceptację polisy zewnętrznej.
- Przykład: Załóżmy, że roczne ubezpieczenie AC Twojego leasingowanego samochodu kosztuje 4000 zł w pakiecie Santander Leasing. Porównywalna polisa na rynku (z udziałem własnym 500 zł) kosztuje 3000 zł. Dodatkowo, Santander Leasing pobiera 200 zł za akceptację zewnętrznej polisy. W sumie przepłacasz 800 zł rocznie!
Procedura i Likwidacja Szkód
Obsługa klienta i pomoc w likwidacji szkód to plus. Z założenia, Santander Leasing powinien Ci pomóc w całym procesie, od zgłoszenia szkody po wypłatę odszkodowania. Karta Assistance to również przydatny dodatek, szczególnie dla firm, które dużo jeżdżą. Ale pamiętaj, że Assistance Assistance nierówny. Dopytaj o zakres tej usługi:
- limit kilometrów holowania,
- czas oczekiwania na pomoc,
- dostępność samochodu zastępczego.
Alternatywy i Pułapki
Alternatywą dla ubezpieczeń w Santander Leasing jest znalezienie polisy na własną rękę. To wymaga więcej wysiłku (porównywanie ofert, negocjacje), ale może się opłacić finansowo. Pamiętaj, że Santander Leasing może wymagać akceptacji Twojej polisy i pobrać za to opłatę.
Opcja | Zalety | Wady |
---|---|---|
Ubezpieczenie w Santander Leasing | Wygoda, kompleksowość, obsługa klienta | Brak transparentności cen, wymóg akceptacji zewnętrznych polis, potencjalne dodatkowe opłaty, wymuszone warunki AC |
Ubezpieczenie na własną rękę | Potencjalnie niższa cena, większa kontrola nad warunkami polisy | Więcej wysiłku, potencjalna opłata za akceptację polisy przez Santander Leasing |
Podsumowanie:
- Sprawdź koszt ubezpieczenia poza Santander Leasing i dolicz opłatę za akceptacje.
- Poluj na promocje u ubezpieczycieli, szczególnie online.
- Zawsze negocjuj warunki polisy - nawet w pakiecie z Santander Leasing.