DEGIRO: Akcje indywidualne

DEGIRO to solidny wybór dla inwestorów, którzy szukają dostępu do szerokiej gamy rynków akcji przy stosunkowo niskich kosztach. Model opłat jest przejrzysty, ale pułapka tkwi w opłatach manipulacyjnych i opłatach za połączenie z giełdami, które mogą szybko zjeść zyski, szczególnie przy małych transakcjach. Oferta jest korzystna dla inwestorów długoterminowych, którzy dokonują regularnych, ale rzadkich transakcji i chcą dywersyfikować swój portfel globalnie. Początkujący powinni uważać na koszty przewalutowań i starannie kalkulować opłacalność transakcji.

Koszty transakcji – diabeł tkwi w szczegółach

DEGIRO kusi zerową prowizją na akcjach amerykańskich. To brzmi świetnie, ale pamiętaj o opłacie manipulacyjnej w wysokości 1 EUR za każdą transakcję. Jeśli kupujesz akcje za 100 EUR, to prowizja w rzeczywistości wynosi 1%, co nie jest już tak atrakcyjne. Przy transakcjach o wartości 1000 EUR, opłata ta jest już mniej dotkliwa (0,1%). Zatem, opłacalność rośnie wraz z wielkością transakcji. Na GPW, prowizja 1 zł to śmiesznie mało, ale dodaj do tego 10 zł opłaty manipulacyjnej i robi się 11 zł. Kupując akcje za 100 zł, płacisz 11% prowizji! To zabójstwo dla małych inwestorów.

Porada: Unikaj bardzo małych transakcji na GPW. Zbieraj środki i kupuj większe pakiety akcji, aby zminimalizować wpływ opłaty manipulacyjnej.

Dostępność rynków i opłaty za połączenie

Dostęp do ponad 50 giełd to potężny atut DEGIRO. Chcesz kupić akcje japońskie, niemieckie, amerykańskie i polskie? Nie ma problemu. Ale... Za każdą giełdę inną niż GPW, zapłacisz 2,5 EUR rocznie opłaty za połączenie. Czyli, jeśli inwestujesz na 4 giełdach (poza GPW), rocznie zapłacisz 10 EUR. To niby nie dużo, ale jeśli masz mały portfel, to i tak jest to zauważalny koszt. Płacisz za możliwość, niezależnie czy z niej korzystasz. I to jest sprytny sposób DEGIRO na zarabianie.

Porada: Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz dostępu do tylu rynków. Jeśli dopiero zaczynasz, skup się na kilku wybranych, aby uniknąć opłat za połączenie.

Przewalutowania i ukryte koszty

Jeśli masz rachunek w PLN, a kupujesz akcje w USD, musisz liczyć się z opłatą za przewalutowanie w wysokości 0,25% wartości transakcji. To niby niewiele, ale przy częstych transakcjach, te opłaty się sumują. Kupując akcje za 1000 USD, zapłacisz 2,5 USD za przewalutowanie. DEGIRO zarabia na każdym Twoim ruchu, nawet jeśli pozornie prowizja wynosi 0 zł.

Dodatkowo, stopa debetowa w USD wynosi 6,9% rocznie. Jeśli więc korzystasz z dźwigni finansowej (czego absolutnie nie polecam początkującym), musisz liczyć się z wysokimi kosztami.

Porada: Rozważ założenie rachunku w walucie, w której najczęściej handlujesz, aby uniknąć opłat za przewalutowanie. Unikaj dźwigni finansowej jak ognia, szczególnie na początku swojej przygody z inwestowaniem.

Minimalne kwoty i bariery wejścia

Minimalny wkład to około 2 EUR, ale minimalna wysokość transakcji zależy od instrumentu. Dla akcji, zwykle jest to również okolica 2 EUR. Teoretycznie, możesz zacząć inwestowanie z bardzo małymi kwotami. Ale pamiętaj o opłatach! Kupując akcje za 2 EUR na GPW, zapłacisz 11 zł prowizji, co stanowi... 550% wartości transakcji! To absurdalne. DEGIRO zachęca do niskiego progu wejścia, ale w praktyce, opłacalność inwestowania z małymi kwotami jest znikoma.

Porada: DEGIRO nie jest najlepszym wyborem dla osób, które chcą inwestować bardzo małe kwoty. Zbieraj środki i inwestuj większe sumy, aby prowizje nie zjadły Twoich zysków.

Podsumowanie w tabeli