Leasing od CA Auto Bank, a konkretnie Drivalia Lease Polska, to solidna propozycja, ale mocno ograniczona do konkretnych marek – Mazdy i Tesli. Plusem jest nacisk na niskie koszty całkowite, szczególnie w przypadku Tesli, gdzie brak prowizji za udzielenie leasingu. Jednak cała oferta wydaje się targetowana na przedsiębiorców, którzy *już* chcą Mazdę lub Teslę i szukają leasingu. Dla kogoś, kto dopiero rozważa różne auta, to zawężenie wyboru może być wadą. Uważam, że brak transparentności w kwestii szczegółowych stawek prowizji (trzeba się przekopać przez tabele opłat) to minus, bo utrudnia porównanie z konkurencją.
Dla kogo jest ten leasing?
Ten leasing jest **wyłącznie** dla przedsiębiorców i osób prowadzących działalność gospodarczą. Jeśli jesteś konsumentem bez firmy – sorry, nie dla Ciebie. Oferta wydaje się celować w:
- Osoby, które *konkretnie* chcą leasingować Mazdę (DriveFlex Lease) lub Teslę (Leasing Niska Rata/Premium).
- Przedsiębiorców, którzy cenią sobie niskie koszty początkowe (czynsz inicjalny od 0%) i akceptują wysoki wykup.
- Osoby, które preferują załatwianie spraw online (umowa zdalna, Portal Klienta).
Jeśli potrzebujesz leasingu na inne auto, albo zależy Ci na niskim wykupie (a więc niższych ratach, ale konieczności wykupu pojazdu), to szukaj gdzie indziej.
Mazda DriveFlex Lease - elastyczność czy pułapka wysokiego wykupu?
DriveFlex Lease kusi brakiem limitu kilometrów i okresem leasingu do 5 lat. Pierwszy czynsz może być niski (od 0%), ale pamiętaj: to wszystko przekłada się na **wysoki wykup**. Dla przykładu: załóżmy, że leasingujesz Mazdę CX-5 za 150 000 zł na 5 lat z czynszem inicjalnym 0%. Po 5 latach może się okazać, że wykup to np. 60% wartości początkowej, czyli 90 000 zł. Musisz wtedy mieć kasę na wykup, albo po prostu oddajesz auto. To dobre rozwiązanie, jeśli po prostu chcesz jeździć nowym autem i nie chcesz się martwić o jego sprzedaż, ale musisz być świadomy kosztów.
Ubezpieczenia - co warto wziąć, a co odpuścić?
Możliwość finansowania ubezpieczeń GAP i CPI (ubezpieczenie spłaty leasingu) to plus, ale trzeba się zastanowić, co realnie potrzebujesz. GAP chroni przed utratą wartości pojazdu w przypadku kradzieży lub szkody całkowitej. Jeśli leasingujesz nowe, drogie auto (np. Mazdę CX-60), GAP może być dobrym pomysłem. CPI natomiast chroni przed brakiem możliwości spłaty leasingu w przypadku np. choroby. Czy warto? To zależy od Twojej sytuacji finansowej i odporności na ryzyko. Zwróć uwagę, że przy Teslach ubezpieczenie spłaty leasingu nie jest obowiązkowe, ale *komunikacyjne* już tak.
Leasing Tesla - niska rata, ale czy na pewno najtaniej?
Obietnica "niskiego całkowitego kosztu leasingu" dla Tesli brzmi kusząco, ale diabeł tkwi w szczegółach. Brak prowizji za udzielenie leasingu to plus, ale konkurencja też często rezygnuje z prowizji. Pamiętaj, że leasing Tesla to też wysoki wykup. Porównaj sobie ofertę Drivalia Lease z ofertami innych firm specjalizujących się w leasingu aut elektrycznych. Sprawdź realne koszty finansowania uwzględniając ubezpieczenie, bo w przypadku braku prowizji pewnie zarabiają na ubezpieczeniach.
Sprawdź ukryte koszty
Mimo zapewnień o niskich kosztach, zawsze czytaj umowę bardzo dokładnie. Sprawdź:
- Opłaty za ewentualne przekroczenie limitu kilometrów (jeśli dotyczy).
- Koszty związane z przedterminowym zakończeniem umowy.
- Warunki zwrotu pojazdu (czy nie naliczą Ci dodatkowych opłat za "ponadnormatywne" zużycie).
Pamiętaj, że leasing to zobowiązanie na kilka lat. Lepiej poświęcić kilka godzin na dokładne przeanalizowanie umowy, niż potem żałować.