Karta przedpłacona PayPo to, moim zdaniem, przeciętna oferta z wyraźnymi ograniczeniami. Z jednej strony mamy brak opłat za wydanie i użytkowanie, co jest ogromnym plusem. Z drugiej, wysokie koszty rozłożenia płatności na raty sprawiają, że staje się ona droga, jeśli nie spłacimy długu w ciągu 30 dni. To dobre rozwiązanie dla zdyscyplinowanych osób, które potrzebują krótkoterminowego finansowania i są pewne, że oddadzą pieniądze w terminie. Dla wszystkich innych, jest to potencjalna pułapka zadłużenia. Zamiast skupiać się na "darmowej" karcie, trzeba patrzeć na realny koszt kredytu.
Darmowa karta - to tylko chwyt marketingowy
PayPo reklamuje kartę jako "darmową", co technicznie jest prawdą. Nie płacisz za jej wydanie, aktywację ani utrzymanie. Jednak prawdziwy zarobek PayPo to prowizje i odsetki naliczane po upływie 30-dniowego okresu bezodsetkowego. I tutaj zaczynają się schody. Prowizja od 12% do 15% + 14% oprocentowania rocznie to naprawdę sporo. Dla przykładu, kupując coś za 1000 zł i rozkładając to na 6 rat, zapłacisz dodatkowo 120-150 zł samej prowizji, plus odsetki. To taniej już wychodzi karta kredytowa, którą spłacasz w całości na koniec okresu bezodsetkowego.
Limity i ograniczenia - wiesz, na co się piszesz?
Limit zakupowy do 6000 zł brzmi obiecująco, ale to tylko teoria. Ostateczna kwota zależy od indywidualnej oceny kredytowej i może być znacznie niższa. Maksymalna kwota pojedynczego zakupu 2000 zł to kolejne ograniczenie. Co ważne, PayPo sprawdza BIK, więc jeśli masz już problemy z zadłużeniem, zapomnij o tej karcie. Pamiętaj również, że kartą nie wypłacisz gotówki z bankomatu. Jest to karta do płatności online i stacjonarnych w punktach akceptujących Visa, i tylko tyle.
Spłata - kluczowy element układanki
30 dni bez odsetek to niewątpliwie zaleta, ale wymaga żelaznej dyscypliny finansowej. Jeśli nie spłacisz zadłużenia w terminie, automatycznie zostaniesz wrzucony w plan ratalny z wysokimi kosztami. Co ważne, liczba rat zależy od wartości zakupu. Im więcej kupisz, tym więcej rat, co pozornie ułatwia spłatę, ale w ostatecznym rozrachunku zapłacisz więcej. Wcześniejsza spłata jest możliwa bez dodatkowych kosztów, i to jest jedyna rozsądna opcja, jeśli chcesz uniknąć wysokich prowizji i odsetek.
Karta PayPo vs. Karta Kredytowa - porównanie kosztów
Żeby lepiej zrozumieć, gdzie tkwi haczyk, porównajmy kartę PayPo z typową kartą kredytową (zakładając spłatę ratalną).
Cecha | Karta PayPo | Karta Kredytowa (średnia) |
---|---|---|
Opłata za wydanie | 0 zł | 0 zł (często) |
Opłata roczna | 0 zł | 0 zł (lub warunkowa - np. obrót) |
Oprocentowanie | 14% (plus prowizja 12-15%) | Ok. 18-20% |
Okres bezodsetkowy | 30 dni | Ok. 50-60 dni |
Prowizja za rozłożenie na raty | 12-15% | Brak (oprocentowanie) |
Wniosek? Karta PayPo może wydawać się tania na pierwszy rzut oka, ale prowizja za rozłożenie na raty czyni ją droższą niż karta kredytowa, zwłaszcza jeśli nie uda Ci się spłacić zadłużenia w ciągu 30 dni. Karta kredytowa jest bardziej transparentna - znasz oprocentowanie i tyle. W PayPo masz ukryte prowizje.