Lokaty Inbank to oferta, która ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony, Lokata na Start z 5,75% dla nowych klientów na 3 miesiące to konkretny wabik, który może skusić. Z drugiej, oprocentowanie standardowych lokat, choć konkurencyjne na krótszych terminach (5% na 6 i 12 miesięcy), na dłuższą metę wypada słabo (3,5% na 5 lat). To oferta dla osób szukających krótkoterminowego zysku lub chcących przetestować bank bez większego ryzyka. Jeżeli liczysz na długoterminowe inwestycje, poszukaj lepszych stawek gdzie indziej. No i pamiętaj – zerwanie lokaty oznacza utratę wszystkich odsetek, więc dobrze przemyśl termin.
Oprocentowanie – gdzie Inbank zarabia?
Najważniejszy parametr, czyli oprocentowanie, to pole, gdzie Inbank balansuje między atrakcyjnością a własnym zyskiem. Oferta na start – 5,75% na 3 miesiące – to typowy koszt pozyskania klienta. Bank liczy, że po tych 3 miesiącach zostaniesz i ulokujesz pieniądze na standardowych warunkach, gdzie już tak hojny nie jest. Zauważ, że najwyższe oprocentowanie standardowe (5%) oferowane jest na 6 i 12 miesięcy. Dłuższe lokaty (2-5 lat) mają niższe oprocentowanie. Dlaczego? Bo bank zakłada, że w dłuższej perspektywie stopy procentowe mogą spaść i nie chce płacić wysokich odsetek przez cały okres trwania lokaty. Ty natomiast bierzesz na siebie ryzyko, że inflacja zje Twój zysk. Zatem, jeśli celujesz w długi termin, lepiej rozważyć krótsze lokaty z możliwością odnowienia, monitorując rynek.
Pułapki i ograniczenia
Choć Inbank reklamuje lokaty jako proste i bez opłat, warto zwrócić uwagę na kilka kwestii:
- Minimalna kwota lokaty: Część źródeł podaje 1000 zł, inne 5000 zł jako minimum dla standardowej lokaty. Sprawdź dokładnie przed założeniem, żeby się nie rozczarować.
- Utrata odsetek przy zerwaniu: Standardowa klauzula, ale pamiętaj, że w Inbanku tracisz WSZYSTKIE odsetki, nawet te narosłe do momentu zerwania.
- Maksymalna kwota jednej lokaty: Ograniczenie do 50 000 zł może być problemem, jeśli chcesz ulokować większą sumę. Musisz założyć kilka lokat, co może być niewygodne.
- Gwarancja depozytów: Chociaż środki są gwarantowane do 100 000 EUR, pamiętaj, że gwarantuje je estoński fundusz. To może budzić obawy, zwłaszcza w niestabilnych czasach.
Lokata na Start – opłacalny haczyk?
Lokata na Start to bez wątpienia najatrakcyjniejszy element oferty Inbanku. 5,75% na 3 miesiące to całkiem niezły wynik, szczególnie w porównaniu z konkurencją. Ale to tylko wabik. Po 3 miesiącach Twoje pieniądze zostaną przełączone na standardowe oprocentowanie, które już takie rewelacyjne nie jest. Strategia? Załóż Lokatę na Start, a po 3 miesiącach przenieś środki do innego banku z lepszą ofertą. Inaczej zostaniesz, mówiąc kolokwialnie, "naciągnięty" na standardowe warunki. Pamiętaj, że możesz założyć tylko jedną Lokatę na Start.
Lokaty w Euro – alternatywa czy pułapka?
Inbank oferuje również lokaty w euro. Oprocentowanie? 2,0% na 3 miesiące, 2,2% na 6 miesięcy i 2,35% na 12 miesięcy. Biorąc pod uwagę, że inflacja w strefie euro jest wyższa, a kurs euro waha się, to raczej słaby interes. Jeżeli masz euro i nie wiesz co z nimi zrobić, to może i lepsze to niż nic, ale realnie to strata pieniędzy. Odradzam, chyba że masz specyficzne powody, dla których chcesz trzymać euro na lokacie.
