VeloKonto to przeciętniak. Darmowe prowadzenie konta to plus, ale warunek 5 transakcji miesięcznie, żeby uniknąć opłaty za kartę, to standardowa zagrywka. Zdecydowanie dla osób, które regularnie płacą kartą i nie chcą płacić za samo posiadanie konta. Minusem jest brak oprocentowania i wysoka prowizja za wypłaty za granicą – 4,5%, to zdzierstwo.
Opłaty – gdzie VeloBank zarabia?
VeloBank zarabia na Twojej nieaktywności. Niby konto darmowe, ale łatwo wpaść w pułapkę opłat.
- Opłata za kartę: 7 zł miesięcznie, jeśli nie zrobisz 5 transakcji. Czyli rocznie to 84 zł. Sporo.
- Wypłaty z bankomatów innych niż Planet Cash: 5 zł za wypłatę, jeśli nie spełnisz warunku 5 transakcji. Lepiej szukać Planet Cash.
- Wypłaty gotówki w oddziale: 10 zł od drugiej wypłaty w miesiącu. Unikaj jak ognia.
- Wypłaty za granicą: 4,5% prowizji. To oznacza, że wypłacając 100 EUR, zapłacisz dodatkowo 4,5 EUR, czyli prawie 20 zł. Poszukaj innego banku na wakacje.
- Wpłaty we wpłatomatach Pamiętaj, że w niektórych przypadkach prowizja za wpłatę we wpłatomacie wyniesie 0,8% (min. 1 zł). Sprawdzaj dokładnie, z którego wpłatomatu korzystasz.
Karta – niby Mastercard, ale...
Karta debetowa Mastercard Standard to standard. Nic specjalnego.
- Opłata: 7 zł, chyba że używasz.
- Funkcjonalność: Działa wszędzie tam, gdzie Mastercard. Ale nie licz na cashback.
- Dla młodych (poniżej 26 lat): Karta i wypłaty z bankomatów za darmo – to jest spory plus i czyni tę ofertę atrakcyjną dla młodych osób.
Bankomaty – Planet Cash zbawia
VeloBank stawia na Planet Cash. Jeśli wypłacasz gotówkę, to tylko tam.
- Planet Cash: Wypłaty za darmo.
- Inne bankomaty w Polsce: 5 zł za wypłatę, jeśli nie spełniasz warunku transakcji kartą.
- Za granicą: Koszmar. 4,5% prowizji.
Przelewy – standard za darmo, ekspres za opłatą
Przelewy to standardowa oferta. Niczym nie zaskakuje.
- Przelewy standardowe: Za darmo. I to jest OK.
- Przelewy ekspresowe: 5 zł. Zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz tak szybkiego przelewu.
- Przelewy BLIK: Za darmo. To dobrze, bo BLIK to podstawa.