Rynek płatności odroczonych: Co to jest BNPL i jak działa?
Prawie 3 miliony Polaków korzysta z usług płatności odroczonych, takich jak PayPo, Klarna, Twisto czy PragmaPay. W 2025 roku wartość transakcji w tym segmencie osiągnęła 10,7 miliarda złotych. Rosnąca popularność rozwiązań Buy Now, Pay Later (BNPL) budzi jednak pytania o ich wpływ na zdolność kredytową, szczególnie wśród osób planujących zaciągnięcie kredytu bankowego.
Płatności odroczone działają prosto: klient otrzymuje towar natychmiast, a płatność przesuwa się na późniejszy termin, najczęściej do 30 dni. Wiele ofert jest wtedy wolnych od odsetek. Jeśli klient nie ureguluje należności w ustalonym czasie, platforma BNPL może automatycznie rozłożyć kwotę na raty. To jednak wiąże się już z dodatkowymi kosztami.
Mechanizm wygląda następująco: podczas zakupów online konsument wybiera opcję odroczonej płatności. Operator BNPL reguluje należność wobec sprzedawcy, a klient spłaca ją operatorowi w ustalonym harmonogramie. Proces jest zautomatyzowany i szybki. Należy jednak pamiętać, że BNPL to forma kredytu. Podlega on ocenie zdolności kredytowej i określonym regulacjom.
Liczba użytkowników w Polsce
~3 mln
osób korzysta z BNPL
Wartość transakcji BNPL
10,7 mld zł
wartość transakcji w 2025 roku
Wzrost nowych klientów
16%
nowych klientów w 2025 r. zaczęło historię kredytową od BNPL
Raportowanie BNPL do BIK, KRD i BIG – kluczowe różnice
Jednym z najważniejszych aspektów wpływu płatności odroczonych na zdolność kredytową jest sposób raportowania zobowiązań do rejestrów. W Polsce nie wszyscy operatorzy BNPL działają w ten sam sposób, co tworzy istotne różnice.
Platformy takie jak PayPo, Twisto, PragmaPay i BLIK Płacę Później mają obowiązek raportowania każdej transakcji do Biura Informacji Kredytowej (BIK). To oznacza, że każdorazowe skorzystanie z tych usług odnotowuje się w Twojej historii kredytowej. Podobnie dzieje się w przypadku opóźnień: każda zaległa płatność trafia do BIK i wpływa na Twój scoring kredytowy.
Inaczej wygląda sytuacja z Klarną. Ta platforma nie raportuje transakcji do BIK w momencie zakupu i nie jest regulowana przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) w Polsce w takim samym zakresie jak PayPo czy Twisto. Jednak nawet w przypadku Klarny, opóźnienie w spłacie przekraczające 30 dni i kwota powyżej 200 złotych mogą skutkować zgłoszeniem do baz dłużników, takich jak Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej (KBIG) czy BIG InfoMonitor.
Biura Informacji Gospodarczej (BIG), w tym Krajowy Rejestr Długów (KRD), ERIF Biuro Informacji Gospodarczej i KBIG, gromadzą głównie negatywne informacje o zaległościach. Aby wpis o długu pojawił się w tych rejestrach, zaległość musi wynosić co najmniej 200 złotych dla konsumenta i być wymagalna od minimum 30 dni. Dodatkowo wierzyciel musi wysłać wezwanie do zapłaty listem poleconym i odczekać kolejny miesiąc przed dokonaniem wpisu.
BNPL raportujące do BIK (KNF)
- Przykłady: PayPo, Twisto, PragmaPay, BLIK Płacę Później.
- Raportowanie transakcji: Każdy zakup jest raportowany do BIK.
- Raportowanie opóźnień: Każde opóźnienie w spłacie trafia do BIK, wpływa na scoring.
- Regulacja: Podlegają Ustawie o kredycie konsumenckim i regulacji KNF.
BNPL o odmiennym raportowaniu
- Przykłady: Klarna (w kontekście polskiego BIK).
- Raportowanie transakcji: Nie raportuje do BIK w momencie zakupu.
- Raportowanie opóźnień: Opóźnienia>30 dni i>200 zł mogą trafić do BIG (KRD, KBIG).
- Regulacja: Nie jest regulowana przez KNF w Polsce w tym samym zakresie co inni operatorzy.
BNPL w ocenie banku: Limity aktywne, DTI i ryzyko
Powszechna jest obawa, że samo posiadanie aktywnych limitów BNPL obniża zdolność kredytową. Sytuacja jest jednak bardziej złożona. Według oficjalnych informacji BIK, jeśli spłacasz zobowiązania BNPL terminowo, w okresie bezodsetkowym, korzystanie z tego produktu nie obniża samego scoringu kredytowego.
Banki patrzą na BNPL z innej perspektywy – w ocenie indywidualnego ryzyka kredytowego. Każda instytucja finansowa stosuje własny algorytm. Bank może analizować dane z własnych systemów i wyciągów bankowych klienta pod kątem pojawienia się nowych zobowiązań BNPL. Częste korzystanie z płatności odroczonych i skumulowanie wielu aktywnych limitów banki interpretują jako sygnał zwiększonego ryzyka, nawet przy terminowej spłacie wszystkich rat.
Najważniejsze są aktywne limity. Nawet jeśli nie korzystasz z przyznanych limitów BNPL, banki mogą wliczać część tych sum do obciążeń przy obliczaniu zdolności kredytowej. Ta praktyka jest powszechna w bankach, które traktują nieużywane limity na kartach kredytowych i BNPL podobnie – jako potencjalne zagrożenie dla spłacalności. Zazwyczaj jest to od 3% do 10% całkowitego limitu.
Kluczowym elementem oceny zdolności kredytowej jest wskaźnik DTI (Debt to Income), czyli stosunek wszystkich zobowiązań do dochodów netto. Komisja Nadzoru Finansowego rekomenduje, aby wskaźnik DTI nie przekraczał 50% dla osób z dochodami poniżej średniej krajowej i 65% dla osób zarabiających powyżej średniej.
Gdy masz aktywne limity BNPL i inne zobowiązania, bank doliczy do wskaźnika DTI:
- Bieżące raty: Wszystkie bieżące raty kredytów i pożyczek.
- Część limitów: Od 3% do 10% przyznanych, nieużywanych limitów (np. kart kredytowych, BNPL).
- Potencjalna rata: Potencjalna rata nowego kredytu.
- Zabezpieczenie walutowe: Dodatkowe 20% dla kredytów walutowych na wahania kursów.
Każda dodatkowa płatność odroczona, szczególnie rozłożona na raty, zwiększa wskaźnik DTI, co może drastycznie ograniczyć Twoją zdolność kredytową dla większych kredytów hipotecznych czy gotówkowych.
Kalkulator wpływu aktywnych limitów BNPL na zdolność kredytową
Sprawdź, jak aktywne limity BNPL mogą obciążyć Twoją zdolność kredytową.
Wyniki obliczeń:
Pamiętaj: Banki stosują różne algorytmy. Powyższe obliczenia są poglądowe.
Opóźnienia w spłacie BNPL: Natychmiastowe konsekwencje dla zdolności
Sytuacja zmienia się drastycznie, gdy dochodzi do opóźnień w spłacie zobowiązań BNPL. Nawet jednodniowe opóźnienie jest odnotowywane w rejestrach i negatywnie wpływa na scoring kredytowy, jeśli operator raportuje do BIK. Dla operatorów BNPL, którzy przesyłają dane do BIK, każdy termin przeterminowany zostaje zaraportowany.
Banki zazwyczaj traktują opóźnienia w BNPL podobnie jak opóźnienia w zwykłych kredytach. Wyjątek stanowią pierwsze dni opóźnienia, które instytucje mogą potraktować jako zwykłe przeoczenie. Jednak przeterminowanie trwające dłużej niż 30 dni skutkuje procedurami windykacyjnymi i niemal pewnym wpisem do rejestrów – zarówno do BIK, jak i do BIG.
Warto zwrócić uwagę na podejście firm pożyczkowych w Polsce, takich jak Vivus, Wonga, Provident, Lendon i Kuki. One również oceniają zdolność kredytową wnioskodawców, sprawdzając bazy BIK, BIG, KRD i ERIF. Jednak w praktyce oceniają te bazy w bardziej elastyczny sposób niż banki.
Dla przykładu, Vivus i Wonga mogą akceptować klientów z pewnymi wcześniejszymi zaległościami, pod warunkiem że ich sytuacja finansowa uległa poprawie. Historia korzystania z BNPL może być dla nich dodatkowym źródłem informacji o zdolności do regularnego regulowania zobowiązań, zwłaszcza jeśli płatności były terminowe.
Ta elastyczność ma jednak swoją cenę. Firmy pożyczkowe zazwyczaj pobierają bardzo wysokie RRSO:
- Wonga: RRSO od 19,90% (dla płatnych pożyczek), promocyjne 0% tylko dla wybranych ofert.
- Provident: RRSO od 9,87% (najniższe wśród pozabankowych, ale przy długim okresie spłaty).
- Vivus: RRSO średnio 392,4% (dla kolejnych pożyczek, pierwsza do 3000 zł jest darmowa).
- Lendon: RRSO 664% na 45 dni lub 1804% na 30 dni.
- Kuki: RRSO 0% dla promocyjnej pożyczki na 7000 zł, standardowo około 299%.
Wysokie wskaźniki RRSO jasno pokazują, że firmy pożyczkowe mają inną tolerancję na ryzyko niż banki, co przekłada się na znacznie wyższe koszty finansowania.
Regulacje i przyszłość BNPL: Dyrektywa CCD II zmienia zasady gry
Przez długi czas płatności odroczone nie były w Polsce wystarczająco uregulowane prawnie. Ta sytuacja zmienia się za sprawą dyrektywy CCD II (dyrektywa Parlamentu Europejskiego 2025/2225 z 18 października 2025 r. w sprawie kredytów konsumenckich). Obowiązuje ona od 20 listopada 2025 roku, a jej obligatoryjne wdrożenie nastąpi od 20 listopada 2025 roku.
Dyrektywa CCD II znacząco zmienia podejście do BNPL w Polsce, traktując płatności odroczone jako kredyty konsumenckie. Oznacza to, że podlegają one tym samym wymogom co tradycyjne kredyty, w tym:
- Obowiązkowa ocena zdolności: Każdy operator BNPL będzie musiał przeprowadzić ocenę zdolności kredytowej przed udzieleniem finansowania.
- Raportowanie do BIK: Informacje o zaciągniętych zobowiązaniach BNPL będą obligatoryjnie przekazywane do BIK.
- Ustawa o kredycie konsumenckim: Stosowanie ogólnych regulacji Ustawy o kredycie konsumenckim (po implementacji do polskiego prawa).
- Kredyt darmowy: Obowiązek udzielenia klientowi nieoprocentowanego kredytu darmowego w określonych warunkach.
- Procedura skarg: Dostęp do procedury rozpatrywania skarg (odpowiadającej Rzecznikowi Finansowemu).
Jeszcze przed pełnym wdrożeniem dyrektywy, wiele polskich podmiotów oferujących BNPL już teraz przestrzega Ustawy o kredycie konsumenckim z 2025 roku, jest regulowanych przez KNF i uczestniczy w wymianie informacji z BIK oraz innymi bazami danych. Przyszłość przyniesie ujednolicenie i większą przejrzystość zasad.
Jak zarządzać BNPL, planując kredyt? Praktyczne wskazówki
Jeśli planujesz w najbliższych miesiącach ubiegać się o kredyt bankowy, warto świadomie zarządzać swoimi zobowiązaniami BNPL. Oto kluczowe kroki, które pomogą zminimalizować ich wpływ na zdolność kredytową:
Zalecenia dla świadomych konsumentów
- Zamknij nieużywane limity BNPL: Aktywne, choć niewykorzystane limity obniżają wskaźnik DTI. Zamknięcie ich pokaże bankowi brak zbędnych zobowiązań.
- Spłać raty BNPL z wyprzedzeniem: Uregulowanie rozłożonych rat przed terminem wzmocni Twoją ocenę zdolności kredytowej i pokaże dyscyplinę finansową.
- Unikaj nowych zobowiązań: Każde nowe zapytanie kredytowe (w tym o BNPL) jest odnotowywane w BIK i może negatywnie wpłynąć na Twój scoring.
- Utrzymaj historię spłat bez opóźnień: To fundamentalna kwestia. Nawet jednodniowe opóźnienia mogą znacząco obniżyć szanse na przyznanie kredytu.
- Skonsultuj się z bankiem: Przed złożeniem formalnego wniosku o kredyt, omów temat BNPL z doradcą kredytowym. Dowiesz się, jak Twoja historia BNPL zostanie potraktowana.
Odpowiedź na pytanie, czy PayPo i BNPL obniżają zdolność kredytową, jest bardziej złożona niż proste "tak" lub "nie". Samo posiadanie limitów BNPL i ich terminowa spłata nie obniża scoringu kredytowego zgodnie z oficjalnym stanowiskiem BIK. Jednak w praktyce banki wliczają aktywne limity do obciążeń finansowych, co de facto zmniejsza dostępną zdolność kredytową.
Opóźnienia w spłacie BNPL są zdecydowanie negatywne i mogą prowadzić do odmowy kredytu lub znacznego podniesienia jego kosztów. Dynamiczny rozwój rynku BNPL, gdzie 16% nowych klientów na polskim rynku finansowym w 2025 roku zaczęło swoją historię kredytową od płatności odroczonych, sugeruje, że jest to już norma rynkowa.
Instytucje finansowe będą coraz bardziej skupiać się na analizie tego, jak konsumenci zarządzają BNPL, traktując to jako dodatkowy wskaźnik zdolności do regulowania zobowiązań. Przyszłość BNPL w Polsce będzie kształtowana przez wdrożenie dyrektywy CCD II, która ujednolici standardy i zwiększy przejrzystość. Od 2025 roku wszystkie podmioty oferujące płatności odroczone będą traktowane jak tradycyjne instytucje kredytowe. To oznacza większą ochronę konsumenta, ale także bardziej rygorystyczną ocenę zdolności kredytowej już na etapie przyznawania limitów BNPL.
Konsumenci powinni być świadomi, że każde zobowiązanie finansowe – niezależnie od tego, czy to BNPL, karta kredytowa czy tradycyjny kredyt – wpływa na całościową ocenę ich wiarygodności finansowej. Dlatego warto zarządzać limitami BNPL z taką samą odpowiedzialnością, jak innymi zobowiązaniami, szczególnie jeśli planujesz poważny kredyt w przyszłości.

